Przygody BN
Ostatnia modyfikacja: 08.07.2008. Utworzono: 24.08.2007
Dział, którego zawartość zależy wyłącznie od Was. Jeżeli przydarzyła Ci się jakaś ciekawa przygoda na BN, to opisz ją i dodaj na naszym Forum w tym dziale. Najciekawsze przygody z forum zostaną opublikowane poniżej.
Możecie pisać także poradniki dla początkujących graczy, co wolno, a co nie wolno, czego należy się obawiać, unikać na BN. Mile widziane relacje z dueli, możecie dodawać nawet screeny z walki. Czekamy na Wasze przygody!

A OTO WASZE PRZYGODY BN:
Autor: johny92, Dodano: 01.06.2008
Wczoraj w nocy (ok. 2 xD) byłem na jakiejś tam grze (mało istotne jaka) w każdym bądź razie wszędzie leżało pełno kamieni duszy Mefista, i tu moje pierwsze pytanie, skąd? :p jak wiadomo każda postać może podnieść tylko 1 z każdego lvl, a tamte wszystkie (nie wiem dokładnie ile, całe miasto było nimi zawalone) były z hell. Nieco później zniknęła Akara (w pewnym sensie) po chwili wychodzę z miasta, a ona stoi na krwawym wrzosowisku :P chwile sobie pochodziła, w końcu stanęła w jednym miejscu i stała xP za jakieś 5 minut przydreptała Kashya, stanęła obok niej i sobie stały.
Nie było żadnego laga, bo normalnie można było się duelować i podnosić itemy z ziemi.
Zamieszczam kilka screenów:
Autor: bulczak17, Dodano: 01.06.2008
Kilka dni temu byłem na baalrunie no i w grze był tylko jeden koleś z Polski oprócz mnie, on robił tele swoim hammerkeim (93lvl) i nagle go ubili. Wszyscy wyszli z gry, a tylko ja zostałem, on poprosił mnie żebym mu pomógł odzyskać ciało, bo inaczej exp pójdzie się je... . No to ja poszedłem i oczyściłem, on wziął ciało i pisze co chce, ja po krótkim zastanowieniu mówię, że zbrojke jakąś ;p, a on dal mi bugged eni, bugged exile, no 10 istów. Byłem w głębokim szoku, bo w sumie samo exile warte 40 istów, lecz byłem szczęśliwy :). No, ale w sumie to moim celem było przekazanie info do d2 maniaków, że jeszcze można znaleźć w porządku ludzi na BN. Oby ich przybywało, bo teraz jest groźna plaga noobow :(. Jakoś da się rade heh. Pozdro dla wytrwałych graczy, którzy juz nie jedno maja za sobą niezłe przeżycie razem z d2. Cya.
Autor: dzikun, Dodano: 01.06.2008
Byłem pewnego razu na baalrunkach... wszystko szło dobrze lvl leciał i w ogóle aż w końcu.. wale sobie moja orbaerką kuleczki w potwory i przez przypadek nacisnąłem "b" - [b otwiera ekwipunek postaci ] i ciągle wale lpm aż nagle chwytam mojego fantoma śmierci i niechcący wywalam go na ziemie O_o
Już cały trzęsący się idę w jego stronę aż tu jakaś sosa podbiega i podnosi go sobie.. jestem już cały "zapłakany" :( gadam do niej "plz give me it back PLZ PLZ" aż w końcu zadaje pytanie "pol?" na co ona "tak" zaczynam ją prosić, żeby oddała itd... ona się pyta "jak to sie stało", a wiec trzęsącymi się rękoma piszę, jak to się stało, że df znalazł się na ziemi ...
po opowiedzeniu jej o tym podchodzi do mnie, wchodzimy w trade wstawia df'a i akceptuje ...
no i odzyskałem mojego fantoma na koniec sosa ta powiedziała "zlodziejem nie jestem" i wyszła z gry
WIĘCEJ TAKICH LUDZI NA BN!!!! :)
pozdro dla tego tajemniczego nieznajomego.
Autor: Intensive, Dodano: 01.06.2008
Może ktoś już się spotkał z taką osobą, ale to był mój pierwszy raz i byłem, i jestem bardzo zaskoczony, że tacy ludzie są jeszcze na Battle.Net. Więc miałem włączone Diablo i siedziałem na czacie. Nagle ktoś nieznajomy pisze do mnie na /f m. Spytałem kim jest i w ogóle, a on powiedział, że mam zrobić grę, a on mi coś da. Na początku jakoś się zdziwiłem, ale zrobiłem tą grę. Koleś wszedł fajną czarką na 89lvl, a ja byłem necrem na 14lvl ;] Podszedł do skrzynki potem wywalił na ziemię torcha dla necra :).
Spytałem go za co, a on na to odparł, że ma 20setów torchów i niema gdzie trzymać, i rozdaje ludziom, którzy wyglądają na biedniejszych. Miał racje, bo osobiście to nie świecę bogactwem :(. Powiedziałem mu, że nie chcę pewnie duped skoro od tak sobie daje mi torch. Jednak go wziąłem, minęły 2 tygodnie potem miesiąc i torch nie zniknął, byłem zaskoczony no, ale nie pamiętam acc tego ziomeczka, wiec nie mam jak mu się odwdzięczyć :(.
Więcej takich ludzi. Nie wiedziałem, że na BN są jeszcze mili ludzie myślałem, że tylko chamy i złodzieje ;p
Autor: b.i.a.l.y.y., Dodano: 01.06.2008
Pewnego razu dochodzę sobie do gry o nazwie Polska (wiadomo, że w celu polskiego duelu). Grałem smiterem na 86 poziomie i za każdym razem wygrywałem z innym smiterem na 92 lev. Koleś w pewnym momencie się zdenerwował i mówi do mnie „jakim cudem za każdym razem mie jedziesz†nie zastanawiając się mówię do niego „choć na trade†jak pokazałem mu griefa , exile czy coa to chłopak wydusił z siebie tylko jedno „wow co to jest?†w tym momencie złapałem się za głowę i załamałem o_O. W myślach miałem tylko jedno „jakim cudem taki noob dobił do 92 lev przecież po 20 br, które nie dałyby mu levelu następnego przestał by nabijać poziomâ€. Jednak wszystko się wyjaśniło, ten chłopak (zresztą jak się okazało w wieku 11 lat) kupił sobie leveling na allegro wtedy pomyślałem „przecież na allegro max do 90 i to rzadko kiedy są aukcje że do 90†co się okazało ten chłopak dopłacił 80 zł premii za dobicie do 92 tylko po to, żeby zaimponować koledze z osiedla. Ale pozostaje jeszcze jedno pytanie „jakim cudem ten chłopak umie obsłużyć allegr, żeby znaleźć leweling postaci? Skąd w ogóle by o tym wiedział?†na te pytanie niestety nie znam odpowiedzi ;/ Więc podczas duelu nie warto patrzyć, że ktoś ma ponad 90 (oczywiście jeżeli my sami mamy około 85 i mocny stuff) Pozdro dla anty noobów ;p
Autor: Romario, Dodano: 01.06.2008
Witam wszystkich. Dzisiaj przytrafiła się mnie i mojemu kumplowi przykra niespodzianka. A wiec miałem wejść na grę i poczekać aż kumpel przewali itemy. Było tego sporo wiec rzucił je na ziemi i zrobił brb. Niestety wywaliło go z BN i musiałem trochę poczekać. Czekając na nie go spytałem się innego frienda czy itemy mogą zniknąć jak leżą na ziemi, odpowiedział, że jest to możliwe. A więc nie mając miejsca w ekwipunku co chwile je podnosiłem i opuszczałem myśląc, że wszystko jest ok. Po 9 minutach kumpel wszedł wreszcie na grę i pozbierał itemy. Ale po chwili spytał się czy mam jego eni, bo jej nie widział. Powiedziałem, że nie mam, więc on zrobił kilka razy brb sprawdzając czy jej nie ma na innej postaci. Po chwili zauważył, że nie ma też ducha, cta i hoto, zaczął wyzywać mnie od złodziei (a jesteśmy friendami na BN od kilku miechów), próbowałem go przekonać, że nie zabrałem ich, a on dalej myślał, że je mam. Powiedziałem mu, że itemy mogą zniknąć jak leżą na ziemi, ale mi nie wierzył. Postanowiłem wyrzucić cały sprzęt jaki miałem przy sobie, żeby uwierzył mi, że nie mam miejsca na jego itemy. Po krótkiej kłótni postanowiliśmy sprawdzić jak jego itemy mogły zniknąć. Ja odsunąłem się od swoich itemów i czekaliśmy. Po jakiś dwóch minutach zapytałem się czy leży koło skrzyni moje ba, odpowiedział, że nie :[ wcześniej tam było, zebrałem itemy, nie było ani ba, ani 9 kluczy, wtedy uwierzył, że nie zabrałem jego sprzętu i mnie przeprosił :). To mnie czegoś nauczyło. Lepiej nie rzucać lepszych itemów na ziemie tylko dawać je kumplowi zanim zrobi się brb, bo mogą zniknąć.
Autor: matek92, Dodano: 01.06.2008
Witam!!!
Chciałem wam opowiedzieć jak mój kumpel mnie okradł :/ . A więc przechodzę do rzeczy.
Znam go juz trochę, on mnie też, dużo razem graliśmy, ja mu pomagałem - on mi taxi, uberki, przerzucaliśmy itemki. A dzisiaj jak mi robił taxi na koniec powiedziałem, żeby mi przerzucił forti do innej postaci, on powiedział ok. Dałem mu zbroje, wychodzę z gry, patrzę, a on opuszcza bn, nie ma go do tej pory, więc myślę, że on sobie je wziął po prostu. Wywalić go nie wywaliło, bo jeszcze mogłem wejść na ta grę, choć tam nikogo nie było. I jak tu można zaufać koledze :/
Autor: D'ash, Dodano: 01.06.2008
Zaczęło się od tego, że zadowolony z życia latałem na klucze :).
Wpisywałem losowe nazwy gry, jakieś takie bzdury bez haseł, aby było szybciej. W pewnym momencie wchodzi jakiś pal (79lv) i się mnie pyta czy jam polak. No to ja mu mówię, że tak. Gość się pyta czy zrobimy duela. Ja odpowiedziałem mu pytaniem: jakie ma dmg (ponieważ był to hamm pvm nie za bardzo mi się spieszyło do walki). Od mi na to, że 560. Myślę sobie, koleś sobie w kulki leci i to jakiś okrutny żart. No, ale k, niech będzie. Wracam do 1a, daje mu wrogość ten wychodzi przed miasto, bo daje (ja nie miałem cta :C ). G? G.
Patrzę tak na niego, no i... z koncentracją stoi. A potem do mnie z szarży ;/ Poszedł na jednego młotka. Myślę sobie... wtf? Jeszcze raz. Tym razem leci na mnie z pchnięciem. Dead :/. Nawet świętej tarczy nie włączył. Mówię do niego: szoł eq. I... owned. Eni mp 15ed, 142 shacko lo'ed, perf hoto, total perf cta, perf umed zaka, pala t 20/18 ~~
Pytam się go skąd on ma takie szmery bajery, a on na to, że od wujka o.O Powiedział, że jego wujek gra w d2 i mu to wszystko dał. Zapytałem się ile gra w d2 (on, nie wujek). On na to, że tydzień o.O
Potem stwierdził, że jeszcze musi się poduczyć. Jak by to Rols powiedział: GL&HB
Autor: Charlie86, Dodano: 01.06.2008
Kolejna przygoda przydarzyła mi się jakieś 2 tygodnie temu.
Kiedy zajdzie taka potrzeba (np. przerzucenie itemów) razem z kumplami zakładamy gre xxx//xxx , po czym ktoś tam wchodzi i pomaga koledze w potrzebie.
Pewnego razu chciałem założyć naszą standardową grę i porobić tam keyruny czekając na kolegę, niestety gra o tej nazwie już istniała. Pomyślałem, że to ktoś z naszych ją zrobił, więc wszedłem na xxx//xxx, ale patrzę, że koleś jakiś nieznajomy, a w dodatku nawija coś po niemiecku. Nie zdążyłem się nawet odezwać, a on wbił mi się już na trade window i pakuje tam isty!!! Naładował tam 12 istów, po czym napisał „brb†i wyszedł :D.
Nie czekając na jego powrót, ja również opuściłem grę, bo co będę słuchał zbulwersowanego Niemca ;p.
To była jedna z najmilszych niespodzianek, jaka mi się przydarzyła. A co do tego Niemca... hmm, niech na przyszłość nie będzie taki w gorącej wodzie kąpany i nie rozdaje istów komu popadnie (chociaż mi to nawet na rękę) ;p
Autor: subpala, Dodano: 01.06.2008
No więc było tak. Zdarzyło to się dwa dni temu. Co jakiś czas kiedy zbiorę 3x3 idziemy na UT. Wszystko idzie normalnie Duriel pada, Izu pada, Andy pada i otwieram UT. Idziemy na Mefa. - bez szwanku potem Baal i Diablo. Dropnął się torch. Idę go identyfikować. Niestety wielki nie fart dudu 10/14. Ale... Nagle wielki lag. Wyrzuca mnie z gry i mam join buga. Kiedy się skończył wchodzę, a tu unid Torch. Identyfikuje i soso 14/15 :). To się nazywa szczęście. Mogło by być tak za każdym pechowym razem. Ale gorzej jak bym miał perf pala i padłaby gra XD
Autor: Norberth, Dodano: 01.06.2008
Kiedyś na starym ld grałem, miałem max 65 lvl pal szmaty nosiłem i spotkałem gracza, on dał mi jakiś item i dodał mnie do fl, a ja wtedy niekumaty nie wiedziałem co mnie potem dręczą te zielone napisy i robie nową postać i jakiś gostek bije zemną Duriela i znowu zielone napisy z " cze hejo " itd. no, a jak pisze normalnie enter jakieś śmieszne znaki %$$elo elo napisałem, bo myślę, że dojdzie do tego "nieznajomego" a ten co robił mi Duriela też newbie i myśli, że mam downa, a ja mówię, że zielone napisy... tak po pół godziny dopiero się dowiedziałem o fl, ale o dziwo jak się spotkaliśmy ON BYŁ NA NLD, A JA NA LD (dziwne) do dziś jest moim kumplem przerzucałem u niego eni itd nic nie znikło ;p
Autor: dontcare, Dodano: 01.06.2008
Opiszę niemiłą przygodę mojego brata na BN. Wszystko zaczęło się od tego, że złożył enigmę, dzień wcześniej składał HOTO i wyszło 38 więc myślał, że ma szczęście. Ale niestety wyszła low i to bardzo (już nie pamiętam ile).
Zdesperowany brat zrobił grę 'O Low eni' wszedł pala przywitał się, zobaczył enigmę. Chwile później dołączyła jeszcze czarka. Dialog był po angielsku, ale nie chcę popełnić jakiś błędów więc piszę jak ja to mniej więcej zrozumiałam:
Czarka: O zbugowana noga N eni
Pala: Ja N zbugowaną nogę, dam ci 5 hr'ów
Czarka: Nie, N enigma
Pala: plz, nie mam eni, dam ci 6 hr'ów
Brat dał się złapać na te nie zwykle marną sztuczkę, bo nie wiedział czym jest ta 'zbugowana noga' :/. Zamienił się z czarką; ona mu dała nogę, on jej tą nie udaną enigmę. Kiedy szedł pohandlować z palem, oboje (czarka i pala) wyszli z gry.
Autor: Protos, Dodano: 01.06.2008
Otóż dzisiaj miałem trochę dziwny błąd. Mam barba na 11 lvl i zobaczyłem, że nie mam wykonanego questu z siedliskiem zła. No to idę do siedliska chodzę i rozwalam wszystko, aż nagle mam napis "pozostałe potwory w siedlisku:5". Zabijam 4 upadłych i wchodzę do spisu questów i normalnie szok O_O.Jest napis "pozostałe potwory w siedlisku:666" aż żałuje, że screena nie zrobiłem. Kiedy wszedłem następny raz było, że został 1 potwór. Zabiłem zombi i questa zaliczyło.
Autor: marvillas, Dodano: 01.06.2008
Pewnego dnia koleś na chat'cie pisze:
-Dam zake za smsa do innej gry (1,22 zl)
Myślę sobie: Potrzebuje zaki, a 1 zł to malutko. Wiec pisze do niego ze chce i przyjdź na grę zakasms/123. Koleś wchodzi pokazuje zake i mówi:
-Patrzyłem na ceny na allegro i zaka warta jest 12 złotych, wiec ten sms będzie kosztował 3,60.
Mówię, że to i tak mało, że się zgadzam.
Koleś podaje mi numer i tekst, ja wysyłam i podaje mu kod aktywacyjny. Patrzę, a sms był za 10 złotych :/. Koleś oczywiście nie dał zaki, a ja się przejechałem na własnej łatwowierności.
Morał z tego taki, NIE KUPUJCIE RZECZY INACZEJ NIŻ ZA INNE ITTEMY!! :[
Autor: Tlen, Dodano: 25.06.2006
Ostatnio zaskoczyła mnie pewna sytuacja:
Robiłem taxi hell pewnej Amazonce. Z kuźni wypadło FAL. On mi mówi, że dzisiaj robił taxi kosz i poleciało mu UM. Ja mówię: No to fajne :P . Po zabiciu starych piszę mu: OK spadam CU :) . A on: CZEKAJ!. Następnie podszedł do mnie, okno handlu i wstawia UM, zaznacza "Potwierdzenie". Ja mówię: ZA co? :) ON: Za taxi. Z kuźni wypadło tylko FAL, masz UM. FAL to za mało. JA: Ale... ON: masz! JA: No dobra dzięki ;) Zaczęliśmy pisać o N00Bach, że są utrapieniem dla całego CBN i 2 na 3 zwiewa z kuźni. Powiedział, że wie co to jest robienie taxi i że nienawidzi tego jak ktoś ucieka. Poparłem go ;) I tak przebiegło to całe "dziwne" zdarzenie.
Niewielu jest jeszcze takich graczy jak on. Zadziwiło mnie takie zachowanie :)
Autor: MasterPirek, Dodano: 25.06.2006
Witam wszystkich. Chciałbym poruszyć temat dzieci na CBN. Dzisiaj postanowiłem zrobić parę taxi za quznie na hell no i zgłosił się pewien koleś. Zacząłem mu robić taxi AktI ; II ; III ; poszły gładko ale w IV zaczęła się zabawa. Dałem kolesiowi tp przy quzni, a on mi zaczął tłumaczyć jak się robi taxi. Normalnie zrobił mi wykład co znaczy o taxi n quznia, zaczął mi wmawiać, że ja mu robiłem taxi ZA quznie i to "ZA" oznacza, że mam mu najpierw zrobić taxi, to ja się go zapytałem ile on gra w diablo, a on mi na to, że tydzień i że mu kolega mówił żeby nikomu nie ufać, a w szczególności jak ktoś jest zdenerwowany buhahaha (a jaki miałem być jak koleś nie chciał mi dać quźni ). Jak mu wytłumaczyłem jak się robi taxi to on znowu wyskoczył z czymś takim ja ci quzni nie dam bo z niej wylatuje dużo złota i kamieni, bardzo cennych kamieni, a ty mi je ukradniesz (w tym momencie koleś zorał mi głowę i spadłem z krzesła ). No to ja mu znowu zacząłem tłumaczyć co i jak. On na to tak dam ci quznie jak mnie znajdziesz ja się schowam, a ty mnie szukaj, mówie dobra (w tym momencie koleś zorał mi głowę po raz drugi). Zgadnijcie gdzie się schował... w akcie IV za tyraelem. Jak do niego napisałem nie chowaj się za tyraelem to napisał do mnie jakim cudem mnie znalazłeś, przecież mnie nie widać, nie chciało mi się mu tłumaczyć, że istnieje mapka no to mówie znalazłem cię to teraz quznia, a on mnie zaczął straszyć tatą i starszym bratem, a najfajniejsze było jak mi napisał że jestem głupi, powiedział, że może mi dać 5k złota bo to bardzo dużo i kolega mu mówił, że za tyle to można prawie wszystko kupić buhahaah. W końcu się wnerwiłem i zapytałem czy dajesz mi ta quznie czy nie, a on na to, że da jak się z nim pobawię 30 min w chowanego 3 razy w berka i 5 razy w klasy (i to wszystko w diablo)... A i cały czas pisał w stylu kali chcieć jeść. Zapytałem go ile ma lat, a on mi na to, że 10 (no to wszystko się wyjaśniło), mówił że grać to go uczył starszy brat, zgadnijcie ile lat ma starszy brat... 11.5 I w końcu nie dał mi tej quzni, bo mnie wywaliło z gry, ale i tak on by mi jej nie dał. Jestem pewien ze to 10-latek, a nie jakiś koleś który ma 18 lat i nie chce dać quzni.
Bo taki to by od razu zwiał a nie się tłumaczył. Miałem zrobić screena naszej rozmowy ale niestety mnie wywaliło. Nie uważam, że te taxi poszło na marne, bo przecież miałem przygodę :D
Autor: Winiusz, Dodano: 25.06.2006
No cóz, chodziłem sobie na normalu moim barbem po Kurast, biję się, kiedy niechcący wciskam "O" i podczas gdy mój barb atakował z wyskoku, niechcący ściągnąłem zbroję najemnikowi. Stała ona na swoim miejscu, i nagle... w ręce mam drugą (jedną miałem podniesioną na myszy, a drugą taką samą miał założoną najemnik) O_o Przestraszylem się i ją wywaliłem, bo Blizzard nie lubi duperów i takich tam... Szybko wyszedłem z gry. Na kanale mnie uspokoili... No dobra, po kilku godzinach wracam do gry. I co? Mój merc nie ma zbroi... O_o Na całe szczęście kumpel miał dla mnie free zbrojkę, która nie była mu potrzebna. :)
Autor: Balin, Dodano: 20.12.2005
Moja "przygoda" ma ustrzec całą rzesze niedoświadczonych graczy, do których należę. Otóz jest jedna rzecz, która mnie wku**a na BN. (oprócz lagów oczywiście) Jest to chamstwo graczy. Grałem sobie raz na piekle moim cienkim jak.... paladynem, gdy nagle wbił sie jakiś ziom paladyn ok 90 (nie pamiętam ksywy i acc, ale wiem że był to polak) i zaoferował że ubije mi diablo. Zgodziłem się bo byłem w 3 akcie i potrzebowałem taxi. Zapytał czy potrzebuje kuźnie, potwierdziłem. Uprzedziłem go, że runa moja, a on odpowiedział "spoko nie ma problemu, ja mam już wszystko co chce" A ja mu jak zwykłe dziecko zaufałem, uwierzyłem w ludzką bezinteresowność. Koles ubił potworki, ja rozbijałem kamien, zaczeły wypadać pgm i runa, ale nagle gosciu podbiegł i zabrał kamień, ja nawet nie zdążyłem alta wcisnąc. Przy okazji mnie wyśmiał i nabluzgał na mnie, a ja nauczyłem sie nie ufac ludziom na BN. POZDRO DLA WSZYSTKICH UCZCIWYCH GRACZY
Autor: Matusz, Dodano: 24.09.2005
Opisze sytuacje w ktorych mnie okradziono :( Jestem sobie na baalrunach i mialem na sprzedaz naprawde dobra eschute i armor tala wiec napisalem czy ktos potrzebuje, odezwal sie jeden typek (nicka ani acc nie pamietam) ze chetnie kupi i zebym wszedl po baalrunach na jego gre to mi pokarze oferty. Wszedlem tam i on mowi zeby podszedl kolo akary bo chce mi cos pokazac (chodzi o ten mur),podchodze i on mi pokazuje anni i mowi ze w ostatecznosci sie wymieni, no to ja jeszcze dozucilem amu tala i sie zgodzil. No wiec stanelismy po dwoch stronach muru i ja wyrzucilem itemy i on wyrzucil ani ja zaczolem isc po anni a ten typ nie wiem jakim cudem pokazal sie na moim miejscu zgarniajac wszystko co tam bylo a i ani zniknol oczywiscie :( I w taki sposob stracilem zaje****a eschute :(
Autor: Matusz, Dodano: 24.09.2005
Napisze jak okradli mojego kumpla(bylem przy tym ale nie uczestniczylem oczywiscie:P). No wiec jakis typ namowil mojego kumpla na dupowanie ale nie zadne wciskanie alt+f4 i takie tam tylko kazal mu zdjac wszystko co ma i schowac do skrytki, narazie wszytko ok myslimy. Nastepnie kazal mu wychodzic za miacho i mowil ze ten typ go bedzie zabijal i ze nie ma podnosic cial, no dobra dalej spoko. Za 15 albo ktoryms tam razem powiedzial zeby zalozyl wszystko co chce zdupowac i wyszedl za miacho, on to zrobil wyszedl i ten typ znowu go zabil a wtedy nie pojawilo sie cialo tylko posypaly sie wszystkie itemy ktore mial zalozone :( Bogu dzieki bylem dosc szybki i zdarzylem ocalic polowe jego dorobku :] Wiec strzezcie sie i pamietajcie CBN nie jest bezpieczny i jest pelen ludzi chcacych cie okrasc urzywajac wszelkiej masci hackow i innych sposobow taakich jak powyzej.
Trzymajcie sie i niech moc bedzie z wami ;)
Autor: Jaro, Dodano: 29.08.2005
Jeśli chodzi o Diablo 2 BattleNet jest to najlepsza gra w jaką grałem. Oczywiście mnie również denerwuje że wszyscy próbują tu kraść, w trakcie 4 godzin gry nie spotkałem się jeszcze żeby ktoś nie próbował tego na mnie, najbardziej popularny rodzaj kradzieży to podmianka przed samą wymiana najczęściej spotykana w handlu pierścieniami (cos podobnego jak ta dodana poniżej z tarczą) ale oczywiście istnieje również wiele innych rodzajów ostatnio populara stała się kradzież torchów spotkałem się z 3 sposobami kradzieży torcha (wiadomo nie można go przekazać podczas normalnej wymiany jedynym sposobem przekazania torcha innej osobie jest wyżucenie go na ziemie) Pierwszy z nich to zostajemy zaproszeni do gry prywatnej w której jest już inna osoba która stoi niewidoczna, jak wyrzucamy torcha ona go kradnie (złapali mnie na tym :(, drugi sposób jest prosty, mała odległość pomiędzy handlarzami, szybki bohater podbiega i po prostu go podnosi pierwszy, trzeci sposób my stoimy w mieście kupujący poza miastem szybki teleport do miasta(sorca lub klient ma enigme) i torcha nie ma. To tyle co mogę powiedzieć o złodziejach oczywiście jest tego o wiele więcej ja podaje najbardziej popularne, po prostu radze bardzo, bardzo uważać na to co robimy za co się wymieniamy, z kim rozmawiamy, zanim postanowimy się wymienić radze upewnić się czy warto? czy nie stracimy? Mam nadzieje że Blizard coś wreście z tym zrobi. A poza tym jeśli masz mało czasu to nie radzę zaczynać grać na BN gra wciąga praktycznie natychmiast, można grac w nią godzinami. Serdecznie polecam.
Autor: KuBasa, Dodano: 24.06.2005
Oto moje przestrogi jak uchronić się przed hackami na cbn:
1. Program Trade Hack, jest niegrożny dla ludzi, którzy nie używają żadnych Cheatów. Ponieważ Trade hackiem można kogoś owalić, tylko wtedy ,gdy druga osoba ma Włączony TELE HACK, są jesce komendy Anty Trade hack, ktore nie pozwalają sie okraść.
2. Dupe Hack, nigdy nie wierzcie ludziom, ktorzy chca was nauczyc dupowac, ponieważ wysylaja ci na e-mail jakis plik , a to na 90 % jest key logger (wysyla haslo do twojego konta na e-mail cheatera), ktory owali wam cale konto :p wysylajac haslo na e-mail Cheatera.
3. a)Wyrzucacze itemow, jest taki program, ktory jesli jest na dysku gracza, i on wpisze komende podano mu przez Cheatera ( Nooba ), Wyrzuca caly jego ekwipunek, bardzo po***y i wredny cheat ale mozna sie ustrzec przed nim po prostu nie otwieraniu zadnych plikow i nie wpisywaniu zadnych komend. b) Wymyślono tez taki hack, ktory polega na tym ,że Cheater zabija ciebie i sie rozsypuja twoje itemy, praktycznie najgorszy Hack ;/ stfuu
To by było na tyle, mam nadzieje że moja Wiedza pomoże wam w Bezpiecznej grze na Bn Pamietajcie, jeśli sami nie używacie hacków i macie wiedze jak sie przed nimi uchronić to bedzie spoX Pozdro :-)
Autor: Kamil, Dodano: 18.06.2005
Stworzylem gre o nazwie O Gul N CTA wszedl ten pewien gosc no i mi zaoferowal cta 4/4/1 w krysztalowym mieczu a ja mu zaoferowalem gula. Zgodzil sie nacisnal na przycisk wymiany ja takze, ale nie mial miejsca w ekwipunku, wiec znow przeszlismy do okna wymiany ja wsadzilem gula on cta (wtedy juz niebyl to prawdziwy cta tylko zwykly krysztalowy miecz)w pospiechu nacisnelismy przyciski wymiany ale jak sie okazalo wcale tym razem nie wsadzil cta tylko krysztalowy miecz.I tak na tym ciezko stracilem.
Autor: AzAzel, Dodano: 14.06.2005
Jeszcze jedna rzecz o której należy pamiętać. Czasami kolesie mają itemy które wyglądają jak złote. Wchodzisz na trade pokazuje ci np. shako albo jakiegos ringa. Ty idziesz do skrzyni po cos na trade. Wracasz i zaczynasz handlowac pewny, ze zrobisz interes życia, wykładasz itemki i akceptujesz wymianę nie popatrząc się na parametry kupowanego itemu. Po tradzie zostajesz z jakim bezwartosciowym itemem przypominającym shako!!!!! Mi się to nigdy nie zdarzyło bo zawsze sprawdzam, ale znam masę osób, które się przejechały na tym. Jeszcze jedno JEŻELI NIE JESTES W 100% pewien kupująć niezidentyfikowany złoty item co to jest, nie kupuj. Setki razy oferują ci jaką lipną zbroję pisząc zę po zidentyfikowniu okaze się Tyraelem!!
Autor: Alucard, Dodano: 14.06.2005
Dodaje jeszcze jedną "złodziejską sztuczkę", mianowicie rzekomy admin, który pomaga przy tradzie, np. anni czy gheeda. Chcesz kupić anni, wchodzisz na jakiś kanal aby to omówić z gościem który go ma, ty nie jesteś pewien co do jego uczciwośći. On podaje Ci kanał, na którym niby przebywają administratorzy (jego ustawieni koledzy), np. na anale cbn admin. Masz tam znaleźć "admina", który może pomóc w tradzie anni. Wchodzicie do gry, wchodzi gośc z anni i "admin". Osoby tradujące -ty i gość z anni macie dać "adminowi" swoje offery, a on ma je pooddawać (tobie anni a ty swoje ), dajesz mu swój offer , a tamci ( "admin" i kumpel z annim) wychodzą z gry i cześć.
Autor: Alucard, Dodano: 29.05.2005
Mało jest zaawansowanych graczy grających przez sieć, którzy nie zostali lub nie mieli zostać oszukani. Chciałbym przedstawić tutaj kilka metod oszustów pragnących twoich itemków, jako przestrogę dla początkujących graczy.
1. Sztuczki nie hackowe; Wchodzisz do gry np. offer anni lub offer gheed . Pokazujesz swoją ofertę gościowi, on mówi ok i każe iść za sobą- wyprowadza Cię w I akcie do wewnętrznej strony muru miasta, on staje po zewnętrznej i mówi trade. Pewnie nikt by się nie nabrał gdyby to była czarodziejka bo to oczywiste że zrobi tp. Ale nie zapominajmy, że istnieje coś takiego jak TELE AMU który daje koło 22 ładunków teleportacji, no i jest jeszcze rzecz jasna enigma : ).
2. Nigdy nie wyrzucaj jako pierwszy itemku na trade- jak wypuścisz to już nie podniesiesz ich ty pewnie.
3. Zazwyczaj paladyn hammer ma ponad 20 punktów w aurze wigor, co daje mu dużą prędkość biegu-oceń odległości zanim odwarzysz się na trade- czy przypadkiemn nie uda my się obrócić w 2 strony szybciej niż ty.
4. Tele Hack, to jeden z najgorszych dla legalnego gracza wrogów-pozwala potencjalnemu złodziejowi teleportować się w mieście : P
5. Nigdy się nie wymieniać w ACT 2!- Może zostać przez kogoś uruchomiony blok twojej gry, kiedy twoje itemki zostaną rzucone na ziemię.
6 !!!!!!!!!!!!!! SZCZEGÓLNIE WAŻNE! Lecz to już jest niemalże loteria, na szczęście trafia się rzadziej niż zbroja Tyraela : ). Haker może zrobić z któregoś aktu spływkę twoich itemów. Np. Idziesz na baalrun, ktoś juz jest w grze, a ty coś robiłeś w akcie I, chcesz szybko polecieć do 5-tego aby po prostu na baalrun pójść- a tu nagle gra Ci się zawiesza kiedy przez wp idziesz na ten run : P. Wtedy albo możesz mieć fart, i za jedyne zadanie mieć ponowne uruchomienie gry, lub też pożegnać się ze swoimi przedmiotami.
Autor: Baciejka, Dodano: 19.05.2005
Kolejna przygoda jaka (tym razem) mi się zdarzyła. Jak każdy wie wymienianie sie takim przedmoitem jak Fortuna Gheeda jest bardzo ryzykowne. Gościu mi zaproponował żebym poszedł pod pałac do 2 aktu tam pod balkonik, gościu poszedl na góre i rzucil Gheeda, a ja Czako, chociaż miałm spore obiekcje, i powiedział że na znak biegniemy i zabieramy itemki. No byłem w połowie drogi a tu trach, błąd D2 :/ a dokładniej mówiąc gosciu wysłał mi tzw. pakiet, powodujący takiż błąd. I czako znikneło i gheeda nie było :/
I jeszcze jedna historia, tym razem qmpla mojego qmpla. Rzecz też się rozchodzi o Gheeda, ale inna lokacja i inny "trick". A dokładnie Akt1 miejscówka koło Akary, ty stoisz po jedniej stronie muru, a ten drugi ( jeszcze nie wiemy, ze złodziej) po drugiej. Oczywiście rozmowa się toczy tak, że my pierwsi rzucamy zapłatę za przedmiocik, ale tu dziw nas bierze. Gościu zrobił tele w mieście, a dokładnie użył tzw. TeleHacka. I nagle wychodzi a my nie mamy jego acc itd :/ Po tym zdarzeniu zobacyzłem jak leżała sobie buriza w levym rogu miasta ( tam za akarą) i się głowię po dziś dzień czy to miało jakiś związek. Ale mniejsza o to. Jest jeden sposób aby poznac acc tego gościa z jakim handlujemy. W opcjach drużyny możemy zablokować to co będziemy słyszeć od niego i on nas tesh nie będzie słyszał. I właśnie tutaj pojawia się jego acc coś w tym stylu: "Użytkownik "jakistam" został zablokowany ... " Teraz wystarczy zapisać acc dla pewności i tuż przed samym tradem powiedzieć jego acc prosto w oczy tak, żeby miał przestrogę i wyjść z gry.
Morał z tego że kupować Gheeda i anniego TYLKO OD KOLEGÓW.
Autor: Baciejka, Dodano: 09.05.2005
Ostatnio jeden z moich qmpli miał ( dla mnie ) śmieszną przygodę. Zaczynajmy więc.
Gościu o acc cbn-scaners ( i tak pewnie ten koleżka zmnienił acc ), mowil, że moj qmpel ma zbugowane itemki i takie tam zczitowane. No wiadomo qmpel gra na CBN dopiero 3 miechy to się przejął. I tamten gościu mu opowiada, że jest pracownikiem Blizzardu, że musi od niego wydębić hasełko na konto, to mu "przeskanuje itemki". I w tym momencie ja wchodze na CBN piszę "/f l" pacze, a qmpel siedzi na kanale "op cbn-scaners" i juz mi w głowie świta ZŁODZIEJ SIE DO NIEGO DOBIERA. No i się nie myliłem. Wchodzę na kanał, qmpel mi szepta to co tamten gościu powiedział. No to ja piszę całą wiązankę co i jak z tymi pracownikami blizza jest, że Sź TYLKO NA BRAMCE US WEST OD PONIEDZIAŁKU DO PIźTKU W GODZINACH 10-12 I 14-18 CZASU REGIONU PACYFIKU, czyli jeśli mamy jakiś problem to musimy wejść odpowiednio dla nas 1-3 i 5-9 ( przesunięcie czasu ). No ale pisałem, prosto z mostu że to jest złodziej to mnie wykopał z kanału ( hehehe jaki lol ), a mojemu qmplowi powiedział, że jeśli nie chce żeby "to samo" stało się z nim to lepiej niech poda hasełko. Oczywiście qmpel się nie dał i dobrze.
PODSUMOWANIE:
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK POLSKI PRZEDSTAWICIEL FIRMY, JEŚLI BEDZIECIE MIEĆ PODOBNź SYTUACJE TO ALBO UŻYJCIE KOMENDY /squelch nazwa konta ALBO TEŻ /ignore nazwa konta , ALBO MU NAWRZUCACIE I ODPOWIEDZCIE MU ZE WIECIE ŻE JEST ZŁODZIEJEM TO WTEDY DA WAM SPOKÓJ.
Autor: Toldi, Dodano: 03.05.2005
Kilka porad dla poczatkujacych, sa to rowniez moje spostrzeżenia z gry. Mam paladyna na 90 lvl.
Jesli ktos zaczyna to pewnego razu na tradzie moze sie spotkac z oferta typu GheeD, przedmiot ten to talizman, ktorego nie mozna pokazac w oknie do tradowania. A zeby sie za niego wymienic nalezy stanac w pewnej odległości od siebie i wyrzucic przedmioty na ziemie. Nie było by problemu gdyby nie jeden maly, tego typu handel niemal zawsze konczy sie utrata przedmiotu ktory oferujemy za ten talizman. Gracze na bn po prostu nie grzesza uczciwoscia.
Jesli ktos oferuje na duela to radze sie zastanowic nad podjeciem wyzwania, bo bardzo mozliwe ze taktyka i rozwoj naszej postaci nie jest jest ukształtowany pod duel, np. taki hammer pala z czarodziejkami i amazonkami ma bardzo małe szanse. Zdarzaja sie tez tacy ludzie, ktorzy beda cie zabijac ilekroc wrocisz po swoje cialo po to aby zebrac pieniadze ktorych im akurat brakuje. A pamietac trzeba o tym ze pieniadze wypadaja nawet jak ich przy sobie nie mamy.
Jesli zaczynamy gre na bn nalepiej zaczynac ja z jakims kumplem poniewaz rzadko sie zdarza, zeby to wlasnie swoja postacia ktos znalazl dobry stuff [chyba ze to jakis maniak]. Ja zaczynalem z kumplem, ktory sobie gral necro ja mu znalazlem prawie wszystki rozdzki jakie sa na tej stronce a on mi zakarum plyte i kilka innych rzeczy lacznie ze skillerami :);).
Chyba wszystko. ;]
Autor: Dragon Blade, Dodano: 18.01.2005
Kiedyś siedziałem sobie na czacie i szepnoł do mnie jakiś koleś (nie pamiętam acc) i spytał się czy chce należeć do klanu. Ja mu odpowiedziałem że chce (aktualnie nie byłem w żadnym klanie). Powiedział żebym wszedł do gry. Kiedy wszedłem kazał mi podać e-maila pod pretekstem dania mi regulaminu klanu. Ściągnąłem to i uruchomiłem (ale byłem głupi co nie:P). Myszka zaczęła sama chodzić i wyrzuciła wszystko z mojego ekwipunku. Od tej pory nie gram na europe :P
Autor: DjMuniek, Dodano: 18.01.2005
Pewnego razu, jak to co dzień po szkole, wchodzę na Closed BNET a mój kumpel mówi (na chacie):
- Cze rzygacz (bo mój barb się tak nazywa)
- Cze - odpowiadam
- Chcesz skopiować jakąś fajną swoją rzecz - mówi
Człowiek napalony na rzeczy i kasę, więc odpowiadam:
- Jasne, gra jaz///muniek
- ok - odpowiada
Wchodzę na tą grę i mówi:
- Musisz rzucić jakąś rzecz na ziemię.
Ja rzucam zwykły miecz, przeczuwając kitowanie, a on mówi, że ta za słaba, musi być dobra. Potem najedź na tą rzecz i przyciskaj (trzymając alt) od F1 do F4 - mówi.
Ja zapominając, że wtedy wychodzi się z gry wyrzucam unikatowy miecz i naciskam. Myślę, że jeżeli jej nie bierze, to nie kituje. Wychodzę z gry, po czym ją ponownie włączam, a tu ani jego ani miecza nie ma. Po prostu, tradycyjnie ZA*****. Więcej go nie widziałem na BattleNet. Morał z tego taki: Myśl o tym co robisz.
Autor: Trojan, Dodano: 09.01.2005
Grałem z bracholem na CBN na piątym akcie. Gdzieś w podziemiach po rozwaleniu dziesiątek potworów i wrzucaniu na całą kafeję ordynarnych słów znaleźliśmy się przy końcu planszy - w samym rogu. Czekałem cierpliwie na to, że mój brat zssunie się mi z drogi - bo byłem w samym rogu i mi drogę terasował. Po chwili on zaczął sie jednak drzeć z drugiego końca kafeii, żebym się przesunął. Kilka sekund trwała nasza "konwersacja" więc się wkurzyłem i poszedłem zobaczyć co się dzieje ... ON MIAŁ IDENTYCZNą SYTUACJĘ JAK JA! Tylko, że to on był w rogu i nie mógł przejść. Trudno - jedna osoba jednak musiała wyjść z gry. Morał: W Diablo wszystko sięmoże zdażyć.
Autor: Arek, Dodano: 24.11.2004
Kiedy ostatnio grałem w diablo przydarzyła mi sie okropna sytuacja. Mianowicie kiedy wieczorkiem siedziałem sobie na chatcie i rozmawiałem o Klonie diablo w pewnej chwili napisał do mnie pewien facet o nazwie konta ...BLIZZ-POL... podajac się za polskiego przedstawiciela Blizzard. Kazał mi wejść na kanal....(już nie pamietam jaki), ale nieważne. Tam mówił mi abym podał mu swoje konto ponieważ chciał sprawdzić czy nie mam "skopiowanych" itemków, chciał je po prostu przeskanować. Po krótkiej rozmowie wymusił ode mnie hasło. Byłem na tyle głupi, ze mu podalem..... Ale mniejsza o to. Po chwili wyrzuciło mnie z diablo i nie mogłem wejść na battle.net. Próbowałem i próbowałem, ale nie wychodziło. Przez chwile podawało mi nawet, że podaje zle hasło. Po jakichs 30 minutach mogłem wejść na konto. Jednak po wejściu na nie przezyłem szok. WSZYSTKIE MOJE POSTACIE BYŁY GOŁE nawet muły. Straciłem wszystko enigme mary hoto i naprawde wiele innych bardzo cennych przedmiotów, ktore zbierłem bardzo długo. Podobnie jak wyżej daje 1 i najważniejszą rade MIEJ W DUP** CO KTO DO CIEBIE MÓWI , NIE MA KOGOŚ TAKIEGO JAK POLSKI ADMIN. WAL WSZYSTKO. PO TAKIM CZYMŚ KOLEDZY MAJA WźTPLIWOŚCI CZY ROZMAWIAJź WŁAŚNIE Z TOBź. Po takiej przygodzie odechciewa sie grać w diablo.
Autor: Kez, Dodano: 24.11.2004
Kiedyś gralem na CBN i chciałem z kimś powalczyć no i znalazłem Barba miał o jeden poziom więcej ale to nic pomyślałem no i walczyliśmy a podczas walki weszła jakaś Zabójczyni i przyglądała się nam no ale ja pokonałem tego Barba wypadło z niego złoto a ta Zabójczyni ukradła to złoto. Ja nie byłem poszkodowany ale ten gość z którym walczyłem był Francuzem więc nie może wam o tym napisać:) więc ja czułem się zobowiązany napisać o tym.
PS. Szkoda że nie pamiętam jak ta Zabójczyni się nazywała.
Autor: Chronom, Dodano: 09.11.2004
Chciałbym napisać kilka porad dla początkujących graczy które bardzo przydają się podczas przygód na BN:
1) Znajdźcie sobie przyjaciela.:) może to zabrzmieć trochę dziwnie ale ktoś taki zawsze się przydaje. Najlepiej że by to był jakiś dobry gościu. Bardzo przydaje się w czasie różnych negocjacji podczas wymiany przedmiotów(warto czy niewarto??)
2)Uważajcie na tawernę w drugim akcie jest to jeden ze skuteczniejszych sposobów zabrania ofiarze przedmiotu. tylko za pierwszym razem dałem się nabrać. Potem wspomnienie pozostaje, zamiast przedmiotu.
3)Nigdy nie dajcie się nabrac gościowi który mówi że ma duże lagi i nie może się wymieniać w tradycyjny sposób!!! Najczęściej daje on bardzo dobrą ofertę!!!
4)Uważajcie na wszelakie komendy mające zwalczać lagi! Mają one tylko na celu ukradnięcie wam hasła do konta!!
To by było na tyle więcej pytań chronom@wp.pl
Autor: Dominik, Dodano: 06.11.2004
bylem nowy na pierwszym poziomie ale od razu wszedlem na gre duel1 w tym samym momencie przyszedl doswiadczony brat ale strasznie sie zdziwil widzac barba ktory sie teleportuje (enigma) czarke zamieniona w niedziwedzia (specjalny amu) i niesmiertelnego jego czyli ....(porostu duzo zycia) on sie zgasil ja mialem ubaw i pozniej od tych gosci dostalem zaka :D czasami smiech poplaca.... tylko jeden klopot nie umiem mowic po angielsku wiec nie pociekowalem wkurzyli sie i mi zabrali ;( trudno sie mowi przynajmniej dowiedzialem sie jak wyglada slawny zak teraz mam tego "zlota" pod dostatkiem palem na 87 oki koncze
podzro all (to jedyne slowo po agnielsku)
Autor: Artur Drzał, Dodano: 02.11.2004
Dziś mi sie pojawił na pewnej grze o nazwie "piekielko hehe" napis "diablo kroczy po ziemi" no i z kolesiem szukaliśmy skubanego DC...szukaliśmy z 2,5 godziny i kiedy doszliśmy do 4 aktu poszliśmy otworzyć pieczęcie aby zabić diablo :D no i kiedy otworzyliśmy wszystkie i wybiliśmy wszystkie potworki diablo się nie ukazał!! a wiec myślę, że to nie jest diablo clone tylko sam diablo :D a i potem kiedy wszyscy poszli bo sie zdenerwowali a ja zostalem to przyszedł jakis palo i powiedział. że DC zabili juz jakies 4 godziny temu...
Autor: Janek, Dodano: 02.11.2004
Koleś na enderze acc *Orrin robi taxi na koszu mojemu barbowi 52 lvl nagle tutaj znajomy *romanspocony acc wyskakuje chodźcie do mnie mam DIABLO CLONE'A !! no to wbijam na gre czara 76 z Orrinem i co do Diablo Eventa to nie napier papier sie go 8 godzin tylko ma zaj*** life respawan (regeneracje życia) i nawalaliśmy go z 5 minut aż wreszcie padł a WTEDY TA MOJA JEB*** MYSZKA SIE ZACIEŁA i bylem 1 przy diablo podczas gduy inny 2,1 ekran dalej !! wypadł mniejszy talizman i mh oznaczyl go jako poł zainteresowanie!!
Autor: Xaus, Dodano: 15.10.2004
Dzisiaj grałem sobie nekromantom o imieniu DarkLegionist i nagle podlaczyl się do mnie koles o postaci DarkLegionist(Hareilo#2) a moje konto to bylo Hareilo i mówi "cze" ja do niego odpisuje znam cie?? a on do mnie znam cie?? i mówi "skasowałem twoje postacie" a ja sie wystraszyłem i wylanczam nekro i sprawdzam moją liste postaci i wszystkie ciezko zapracowane itemy i amka na 79 levelu a całą ma'vinom skasowane więc szybko zmieniam haslo wchodze na konto i nie ma nekra i od tego czasu dziś już nie gram w diablo 2 (przynajmiej na battlenecie).
Autor: Voodoo HoD clan member, Dodano: 25.09.2004
witam was all
mialem fajna przygode na serverze SG na ktory serdecznie zapraszam was all
otoz pewnego razu gralem barbem teraz ma 87 lvl wtedy mial 82 i znalazlem rune um
jak sie okazalo byl akurat down serva wiec nici z runy no ale...
po downie wszedlem do gry poszedlem w to samo miejsce i JEST RUNA UM
radosc i radosc mowie wam takze jezeli jest down nie martwcie sie szybko pakujcie do gry a moze chociaz byl raz przypadek znalazlem kusze na mf langer briser i tym samym sposobem wyparowala nie wiem trzeba miec fart
pozdro for all
Autor: Daniel, Dodano: 08.09.2004
Dzisiaj przydażyła mi się przykre spotkanie z słabszymszym od siebie , a mianowicie pewien palladyn lvl 6 zagadał do mnie i powiedział , że zabije moją postać jeżeli nie dam mu swoich najlepszych itemów.Miałem 29lvl więc go zignorowałem bo to nie możliwe żeby ktoś na lvl 6 mógł pokonać barba na 29lvl , ale się przeliczyłem koleś wyszedł z gry i trochę się przestraszyłem bo myślałem , że koleś wejdzie silniejszą postacią.Ale nie mógł mi nic zrobić póki byłem w mieście , wiec czekałem na chłopaka jak wparuje jakąś postacią na 99lvl-u, ale nie przyszedł tą samą postacią na pozimie 6. To spokojnie sobie zabijać potwory, a ten pallas poszedł za mną więc skoro mnie szantarzował mogę go zabić i zaatakowałem go a on użył jakiejś aury i jego lvl zmienił się miał 253lvl myślałem to jakiś błąd w czcionce ale to nie był błąd zaatakował mnie i jednym zwykły ciosem zabił mojego barba.I w co nie mogę uwierzyć zabrał moje ciało.Od teraz nie gram w BN bo straciłem mojego NIEŚMIERTELNEGO KRÓLA.Więc jeśli ktoś będzie was szantażował to wyjdżcie z gry to tylko to czym mogę was poradzić choć nie wiem czy może się coś stać jeśli wydziecie.
Autor: Adrian, Dodano: 16.04.2004
Relacja ta dotyczy handlu i "legalnego oszukiwania". Otóż gdy szukałem przedmiotów Griswolda to jakiś koleś (nie pamiętam nicka) pokazał mi koronę griswolda. Chciał za niż tylko doskonały topaz i hełm sazabiego, więc się chciałem zgodzić. Powiedział żebym zaczekał bo nie ma miejsca w eqipunku. Gdy wrócił pokazał w oknie handlu korone a ja dałem czego chciał. Popełniłem tu jeden błąd. Ta druga korona była zwyczajna (magiczna) tylko że wyglądała jak griswolda. W ten sposób straciłem niby byle jakie rzeczy no ale jednak zawsze coś. Sprawdzajcie zawsze rzecz którą chcecie nabyć!!!!!!
Autor: Adrian, Dodano: 11.04.2004
Grając na battleNecie spotkałem kolesia o ksywie MF_Evil. Ja i kumpel poszliśmy na baala i przyłączył się wspomniany koleś (był to na pewno polak). Chciał abyśmy go przyłączyli lecz za chwilę mieliśmy zabić już baala, więc się nie zgodziliśmy. No cóż, koleś powiedział że zrobi nam za chwile BIG LAGI. Troche sie przestraszyłem i miałem czego. Zrobił on takie lagi że baal nas rozwalił i wyrzuciło nasze podstawowe wyposażenie. Kiedy chciałem wejść w teleport, który sobie wczesniej ustawilem w razie zginięcia, to nie mogłem wejśc. Nie mogłem nawet wyjść z gry. Zobaczyłem że koles (MF_Evil) jest w komnacie kamienia świata i już wiedziałem żę straciłem całe wyposażenie. Dopiero gdy koleś wyszedł z gry mogłem wraz z moim kolegą wrócić do teleportu i wziąc... tylko swoje ciało. Żadnych przedmiotów ta szm**a nie zostawiła. Morał z tego taki że niektórzy grający na BN są może nawet hakerami, więc uważajcie z kim gracie!!!!!!!!!!
Autor: Mateusz Ostafiński, Dodano: 03.04.2004
Pewnego dnia podłaczyłem się do jakiejś gry, nie myślałem ze może się cos stać... A jednak. Miałem dość wysoki jak na norm lev, bo 43. Pomyślałem pomogę przejść wszystko. I zabrałem się od razu do przerzucania ludzi po poziomach. Prosili o przedmioty z następnych miast np. pomyślałem ze dobrze robię, jakże się przeliczyłem...:/ Jeden angol, dla którego nie starczyło przedmiotów zaczął mnie wyzywać, no to odpowiedziałem delikatnie żeby się odwalił. On wyszedł z gry. Uśmiechnięty i zadowolony z siebie wyłączyłem grę. Następnego dnia... Cóż komp nie działa... Ktoś się włamał i pozamieniał pliki startowe, zajęła mi troszkę naprawa szkód zajęła. A sprawca problemów podpisał się, był to ten sam angol... Cóż nie wiem, jak ale musiał być niezły w tym, co robił. Wiec ostrzegam Was! Uważajcie, z kim gracie po sieci!
Autor: Mateusz Ostafiński, Dodano: 31.03.2004
Przytrafil mi sie niemily przypadek, moj znajomy wszedl na moja gre z haslem, i powiedzial ze komenda /dnd konto haslo pokaze mi jaki jest moj numer w rankingu... nie wierzylem ale namawial i namawial, wiec sie zgodzilem. wpisalem ta komende... cale szczescie wychodze z zalozenia nie ufaj nikomu, nawet znajomym, wiec szybko wyszedlem z gry i zmienilem haslo... nasepnego dnia, przy wlaczaniu wyswietla sie napis: 5 nieudanych prob....nie wiem jak to leci...coz.
Kolega juz sie wiecej na bn nie pokazal, a ja jestem nadal szcesliwym posiadaczem calkiem niezlego kompletu przedmiotow na ktore ciezko pracowalem sam...
Autor: Kris, Dodano: 28.03.2004
Podczas gry na BN przyłączył sie do gry barb WROCOP i zaproponował team. Zgodziłem się bo akurat szedłem na Diablo (a grałem na koszmarze). Przedtem zapytał czy mam "zrobioną" kuźnie bo jak nie to mi pomorze. Również się zgodziłem. Gdy już miałem młot podszedłem do kuźni i rozbiłem kamień duszy.... Chyba nie musze kończyć co dalej? Koleś z***bał runy i wyszedł z gry (chociaż myślałem,że jak ktoś już "zrobił" kuźnie to nie widzi co z niej wypada). Jeśli ktoś będzie was się pytał o kuźnie to będzie chciał ukraść to co z niej wypadnie.
Autor: Guard, Dodano: 25.03.2004
Kiedy grałem w diablo na BN przydarzyła mi sie paskuda sytułacja, mianowicie: Siedziałem na czacie i rozmawiałem, aż tu nagle koles o acc *oles_pro mówi:
"Witam"
- Witam - odpowiedziałem ja.
A on wychodzi z takim textem: "Jestem adminem CBN i grozi ci ban + usunięcie konta za posiadanie nielegalnych itemów".
Ja szczerze mówiąc przestraszyłem się bo skasowanie konta (tyranie godzinami i zdobywanie itemów) nie bylo niczym miłym.
Wiec mu odpowiedziałem: Co ??? przecierz ja nie mam nielegalnych itemów !!! On odpowiedział, że zaraz się okaże i kazał mi wejsć na jego kanał. Kazał mi podać login i hasło - a ja głupi myslałem, że to prawdziwy admin... i mu podałem poczym on powiedział: "za 30 min się wszystko okaże". Poczym wyrzuciło mnie (nie wiem jak) z BN, spróbowałem wejść i się udało tylko, że był 1 problem - cały mój jedyny Paladyn był goły (bez itemów)... Szybko stworzyłem gre i zobaczyłem, że niczego nie mam.. nie bylo w skrytce... nigdzie... a miałem itemy na które trzeba pracowac conajmniej pół roku... Szybko szepnołem do tego kolesia co uważał się za admina ale juz nie odpowiedział...
WIĘC MORAŁ Z TEGO TAKI: NIE UFAJ NIKOMU!!!!!!!! - MIEJ NAWET W D***E ADMINA.
Autor: Eryk, Dodano: 12.03.2004
Dziś wieczorem spotkała mnie najgorsza rzecz jaka może sie przydarzyc na zamknietym BN. Grając na mefista szepnął do mnie kumpel. Poprosił mnie żebym mu pomógł w 2 akcie na piekle. Zapytał mnie o adres e-mail (mówiąc, że napisze jak będzie chciał jakieś przedmioty). Podałem mu. Potem powiedział, że sprawdzi (komendą /away) który jest w rankingu. Wcześniej słyszałem, że ta komenda jest niebezpieczna wiec nie wpisałem jej. Jednak potem przyjaciel powiedział mi, że jest 277093 w rankingu (na ekranie nic sie nie pokazało). Sprawdziłem sam ( /away ranking - nie próbujcie tego bo wszyscy na serwerze wtedy widza wasze hasło, a miejsce w rankingu się nie pokazuje). Koleś wyszedł z gry i zmienił moje hasło i e-mail. Najśmieszniejsze jest to, że to nie byl mój kolega! (zadzwoniłm do niego i nie grał od 3 dni, bo mu też ukradli).
Moim zdaniem oni działają tak:
-kradną pierwsze konto
-potem okradają tych którzy byli na liście przyjaciół pierwszego konta
-i tak dalej
Autor: Mariusz Zając, Dodano: 02.03.2004
Mi też niestety przydarzyła się niemiła rzecz podczas grania na BN. Któregoś razu podszedł do mnie koleś o ksywce MendaBarowa i chciał pohandlować. Pokazał mi jakie ma świetne przedmioty i zapytał się czy nie chcę takich. Oczywiście, że chciałem. Powiedział mi, żebym wszedł na stronę d2x.dk i ściągnął programik DupeTV.exe. Przeczuwałem coś, ale zrobiłem to. Niestety, po uruchomieniu tego programu, kursor zaczął drgać, otworzył się panel ekwipunku, a kursor samoczynnie zaczął wywalać moje uzbrojenie na ziemię. Jedynym wyjściem było zamknięcie Diablo przez ALT-F4. Straciłem wtedy świetny miecz i złote rękawice. Ale cóż, człowiek uczy się na błędach. To był pierwszy i ostatni raz kiedy pokusiłem się o pójście na łatwiznę.
Autor: Kamil Bolt, Dodano: 04.02.2004
Grając dzisiaj wieczorkiem wchodzi do mnie do gry paladyn 85 poziomu o ksywie ABP_SOULRIVER. Proponuje mi koleś charma Annihilus. Dają mu ofertę, fakt, że nie były to przedmioty przedniej jakości, a i z ewentualnym oszustwem się liczyłem, ale.....chciał koleś, żebym to, co proponuję wyrzucił na ziemię(wiadomo, że Annihilusa nie można pokazywać w oknie wymiany). Tu popełniłem błąd: koleś to zgarnął(m. in. eteryczna balrogowa włócznia z obrażeniami 100- 250), a Annihilusa nie wyrzucił. Zniknął mówiąc, że zaraz będzie. Uwierzyłem- no cóż....naiwność i łatwowierność to ludzka rzecz.
Dobrze, że nic z podstawowego wyposażenia mu nie dałem. Nigdy nie wyrzucajcie przy propozycjach sprzedania Annihilusa, czy Fortuny Gheeda pierwsi tego, co macie do zaoferowania, bo na 99% zostaniecie oszukani.
Zgłoś błąd.
Możecie pisać także poradniki dla początkujących graczy, co wolno, a co nie wolno, czego należy się obawiać, unikać na BN. Mile widziane relacje z dueli, możecie dodawać nawet screeny z walki. Czekamy na Wasze przygody!

Autor: johny92, Dodano: 01.06.2008
Wczoraj w nocy (ok. 2 xD) byłem na jakiejś tam grze (mało istotne jaka) w każdym bądź razie wszędzie leżało pełno kamieni duszy Mefista, i tu moje pierwsze pytanie, skąd? :p jak wiadomo każda postać może podnieść tylko 1 z każdego lvl, a tamte wszystkie (nie wiem dokładnie ile, całe miasto było nimi zawalone) były z hell. Nieco później zniknęła Akara (w pewnym sensie) po chwili wychodzę z miasta, a ona stoi na krwawym wrzosowisku :P chwile sobie pochodziła, w końcu stanęła w jednym miejscu i stała xP za jakieś 5 minut przydreptała Kashya, stanęła obok niej i sobie stały.
Nie było żadnego laga, bo normalnie można było się duelować i podnosić itemy z ziemi.
Zamieszczam kilka screenów:





Autor: bulczak17, Dodano: 01.06.2008
Kilka dni temu byłem na baalrunie no i w grze był tylko jeden koleś z Polski oprócz mnie, on robił tele swoim hammerkeim (93lvl) i nagle go ubili. Wszyscy wyszli z gry, a tylko ja zostałem, on poprosił mnie żebym mu pomógł odzyskać ciało, bo inaczej exp pójdzie się je... . No to ja poszedłem i oczyściłem, on wziął ciało i pisze co chce, ja po krótkim zastanowieniu mówię, że zbrojke jakąś ;p, a on dal mi bugged eni, bugged exile, no 10 istów. Byłem w głębokim szoku, bo w sumie samo exile warte 40 istów, lecz byłem szczęśliwy :). No, ale w sumie to moim celem było przekazanie info do d2 maniaków, że jeszcze można znaleźć w porządku ludzi na BN. Oby ich przybywało, bo teraz jest groźna plaga noobow :(. Jakoś da się rade heh. Pozdro dla wytrwałych graczy, którzy juz nie jedno maja za sobą niezłe przeżycie razem z d2. Cya.
Autor: dzikun, Dodano: 01.06.2008
Byłem pewnego razu na baalrunkach... wszystko szło dobrze lvl leciał i w ogóle aż w końcu.. wale sobie moja orbaerką kuleczki w potwory i przez przypadek nacisnąłem "b" - [b otwiera ekwipunek postaci ] i ciągle wale lpm aż nagle chwytam mojego fantoma śmierci i niechcący wywalam go na ziemie O_o
Już cały trzęsący się idę w jego stronę aż tu jakaś sosa podbiega i podnosi go sobie.. jestem już cały "zapłakany" :( gadam do niej "plz give me it back PLZ PLZ" aż w końcu zadaje pytanie "pol?" na co ona "tak" zaczynam ją prosić, żeby oddała itd... ona się pyta "jak to sie stało", a wiec trzęsącymi się rękoma piszę, jak to się stało, że df znalazł się na ziemi ...
po opowiedzeniu jej o tym podchodzi do mnie, wchodzimy w trade wstawia df'a i akceptuje ...
no i odzyskałem mojego fantoma na koniec sosa ta powiedziała "zlodziejem nie jestem" i wyszła z gry
WIĘCEJ TAKICH LUDZI NA BN!!!! :)
pozdro dla tego tajemniczego nieznajomego.
Autor: Intensive, Dodano: 01.06.2008
Może ktoś już się spotkał z taką osobą, ale to był mój pierwszy raz i byłem, i jestem bardzo zaskoczony, że tacy ludzie są jeszcze na Battle.Net. Więc miałem włączone Diablo i siedziałem na czacie. Nagle ktoś nieznajomy pisze do mnie na /f m. Spytałem kim jest i w ogóle, a on powiedział, że mam zrobić grę, a on mi coś da. Na początku jakoś się zdziwiłem, ale zrobiłem tą grę. Koleś wszedł fajną czarką na 89lvl, a ja byłem necrem na 14lvl ;] Podszedł do skrzynki potem wywalił na ziemię torcha dla necra :).
Spytałem go za co, a on na to odparł, że ma 20setów torchów i niema gdzie trzymać, i rozdaje ludziom, którzy wyglądają na biedniejszych. Miał racje, bo osobiście to nie świecę bogactwem :(. Powiedziałem mu, że nie chcę pewnie duped skoro od tak sobie daje mi torch. Jednak go wziąłem, minęły 2 tygodnie potem miesiąc i torch nie zniknął, byłem zaskoczony no, ale nie pamiętam acc tego ziomeczka, wiec nie mam jak mu się odwdzięczyć :(.
Więcej takich ludzi. Nie wiedziałem, że na BN są jeszcze mili ludzie myślałem, że tylko chamy i złodzieje ;p
Autor: b.i.a.l.y.y., Dodano: 01.06.2008
Pewnego razu dochodzę sobie do gry o nazwie Polska (wiadomo, że w celu polskiego duelu). Grałem smiterem na 86 poziomie i za każdym razem wygrywałem z innym smiterem na 92 lev. Koleś w pewnym momencie się zdenerwował i mówi do mnie „jakim cudem za każdym razem mie jedziesz†nie zastanawiając się mówię do niego „choć na trade†jak pokazałem mu griefa , exile czy coa to chłopak wydusił z siebie tylko jedno „wow co to jest?†w tym momencie złapałem się za głowę i załamałem o_O. W myślach miałem tylko jedno „jakim cudem taki noob dobił do 92 lev przecież po 20 br, które nie dałyby mu levelu następnego przestał by nabijać poziomâ€. Jednak wszystko się wyjaśniło, ten chłopak (zresztą jak się okazało w wieku 11 lat) kupił sobie leveling na allegro wtedy pomyślałem „przecież na allegro max do 90 i to rzadko kiedy są aukcje że do 90†co się okazało ten chłopak dopłacił 80 zł premii za dobicie do 92 tylko po to, żeby zaimponować koledze z osiedla. Ale pozostaje jeszcze jedno pytanie „jakim cudem ten chłopak umie obsłużyć allegr, żeby znaleźć leweling postaci? Skąd w ogóle by o tym wiedział?†na te pytanie niestety nie znam odpowiedzi ;/ Więc podczas duelu nie warto patrzyć, że ktoś ma ponad 90 (oczywiście jeżeli my sami mamy około 85 i mocny stuff) Pozdro dla anty noobów ;p
Autor: Romario, Dodano: 01.06.2008
Witam wszystkich. Dzisiaj przytrafiła się mnie i mojemu kumplowi przykra niespodzianka. A wiec miałem wejść na grę i poczekać aż kumpel przewali itemy. Było tego sporo wiec rzucił je na ziemi i zrobił brb. Niestety wywaliło go z BN i musiałem trochę poczekać. Czekając na nie go spytałem się innego frienda czy itemy mogą zniknąć jak leżą na ziemi, odpowiedział, że jest to możliwe. A więc nie mając miejsca w ekwipunku co chwile je podnosiłem i opuszczałem myśląc, że wszystko jest ok. Po 9 minutach kumpel wszedł wreszcie na grę i pozbierał itemy. Ale po chwili spytał się czy mam jego eni, bo jej nie widział. Powiedziałem, że nie mam, więc on zrobił kilka razy brb sprawdzając czy jej nie ma na innej postaci. Po chwili zauważył, że nie ma też ducha, cta i hoto, zaczął wyzywać mnie od złodziei (a jesteśmy friendami na BN od kilku miechów), próbowałem go przekonać, że nie zabrałem ich, a on dalej myślał, że je mam. Powiedziałem mu, że itemy mogą zniknąć jak leżą na ziemi, ale mi nie wierzył. Postanowiłem wyrzucić cały sprzęt jaki miałem przy sobie, żeby uwierzył mi, że nie mam miejsca na jego itemy. Po krótkiej kłótni postanowiliśmy sprawdzić jak jego itemy mogły zniknąć. Ja odsunąłem się od swoich itemów i czekaliśmy. Po jakiś dwóch minutach zapytałem się czy leży koło skrzyni moje ba, odpowiedział, że nie :[ wcześniej tam było, zebrałem itemy, nie było ani ba, ani 9 kluczy, wtedy uwierzył, że nie zabrałem jego sprzętu i mnie przeprosił :). To mnie czegoś nauczyło. Lepiej nie rzucać lepszych itemów na ziemie tylko dawać je kumplowi zanim zrobi się brb, bo mogą zniknąć.
Autor: matek92, Dodano: 01.06.2008
Witam!!!
Chciałem wam opowiedzieć jak mój kumpel mnie okradł :/ . A więc przechodzę do rzeczy.
Znam go juz trochę, on mnie też, dużo razem graliśmy, ja mu pomagałem - on mi taxi, uberki, przerzucaliśmy itemki. A dzisiaj jak mi robił taxi na koniec powiedziałem, żeby mi przerzucił forti do innej postaci, on powiedział ok. Dałem mu zbroje, wychodzę z gry, patrzę, a on opuszcza bn, nie ma go do tej pory, więc myślę, że on sobie je wziął po prostu. Wywalić go nie wywaliło, bo jeszcze mogłem wejść na ta grę, choć tam nikogo nie było. I jak tu można zaufać koledze :/
Autor: D'ash, Dodano: 01.06.2008
Zaczęło się od tego, że zadowolony z życia latałem na klucze :).
Wpisywałem losowe nazwy gry, jakieś takie bzdury bez haseł, aby było szybciej. W pewnym momencie wchodzi jakiś pal (79lv) i się mnie pyta czy jam polak. No to ja mu mówię, że tak. Gość się pyta czy zrobimy duela. Ja odpowiedziałem mu pytaniem: jakie ma dmg (ponieważ był to hamm pvm nie za bardzo mi się spieszyło do walki). Od mi na to, że 560. Myślę sobie, koleś sobie w kulki leci i to jakiś okrutny żart. No, ale k, niech będzie. Wracam do 1a, daje mu wrogość ten wychodzi przed miasto, bo daje (ja nie miałem cta :C ). G? G.
Patrzę tak na niego, no i... z koncentracją stoi. A potem do mnie z szarży ;/ Poszedł na jednego młotka. Myślę sobie... wtf? Jeszcze raz. Tym razem leci na mnie z pchnięciem. Dead :/. Nawet świętej tarczy nie włączył. Mówię do niego: szoł eq. I... owned. Eni mp 15ed, 142 shacko lo'ed, perf hoto, total perf cta, perf umed zaka, pala t 20/18 ~~
Pytam się go skąd on ma takie szmery bajery, a on na to, że od wujka o.O Powiedział, że jego wujek gra w d2 i mu to wszystko dał. Zapytałem się ile gra w d2 (on, nie wujek). On na to, że tydzień o.O
Potem stwierdził, że jeszcze musi się poduczyć. Jak by to Rols powiedział: GL&HB
Autor: Charlie86, Dodano: 01.06.2008
Kolejna przygoda przydarzyła mi się jakieś 2 tygodnie temu.
Kiedy zajdzie taka potrzeba (np. przerzucenie itemów) razem z kumplami zakładamy gre xxx//xxx , po czym ktoś tam wchodzi i pomaga koledze w potrzebie.
Pewnego razu chciałem założyć naszą standardową grę i porobić tam keyruny czekając na kolegę, niestety gra o tej nazwie już istniała. Pomyślałem, że to ktoś z naszych ją zrobił, więc wszedłem na xxx//xxx, ale patrzę, że koleś jakiś nieznajomy, a w dodatku nawija coś po niemiecku. Nie zdążyłem się nawet odezwać, a on wbił mi się już na trade window i pakuje tam isty!!! Naładował tam 12 istów, po czym napisał „brb†i wyszedł :D.
Nie czekając na jego powrót, ja również opuściłem grę, bo co będę słuchał zbulwersowanego Niemca ;p.
To była jedna z najmilszych niespodzianek, jaka mi się przydarzyła. A co do tego Niemca... hmm, niech na przyszłość nie będzie taki w gorącej wodzie kąpany i nie rozdaje istów komu popadnie (chociaż mi to nawet na rękę) ;p
Autor: subpala, Dodano: 01.06.2008
No więc było tak. Zdarzyło to się dwa dni temu. Co jakiś czas kiedy zbiorę 3x3 idziemy na UT. Wszystko idzie normalnie Duriel pada, Izu pada, Andy pada i otwieram UT. Idziemy na Mefa. - bez szwanku potem Baal i Diablo. Dropnął się torch. Idę go identyfikować. Niestety wielki nie fart dudu 10/14. Ale... Nagle wielki lag. Wyrzuca mnie z gry i mam join buga. Kiedy się skończył wchodzę, a tu unid Torch. Identyfikuje i soso 14/15 :). To się nazywa szczęście. Mogło by być tak za każdym pechowym razem. Ale gorzej jak bym miał perf pala i padłaby gra XD
Autor: Norberth, Dodano: 01.06.2008
Kiedyś na starym ld grałem, miałem max 65 lvl pal szmaty nosiłem i spotkałem gracza, on dał mi jakiś item i dodał mnie do fl, a ja wtedy niekumaty nie wiedziałem co mnie potem dręczą te zielone napisy i robie nową postać i jakiś gostek bije zemną Duriela i znowu zielone napisy z " cze hejo " itd. no, a jak pisze normalnie enter jakieś śmieszne znaki %$$elo elo napisałem, bo myślę, że dojdzie do tego "nieznajomego" a ten co robił mi Duriela też newbie i myśli, że mam downa, a ja mówię, że zielone napisy... tak po pół godziny dopiero się dowiedziałem o fl, ale o dziwo jak się spotkaliśmy ON BYŁ NA NLD, A JA NA LD (dziwne) do dziś jest moim kumplem przerzucałem u niego eni itd nic nie znikło ;p
Autor: dontcare, Dodano: 01.06.2008
Opiszę niemiłą przygodę mojego brata na BN. Wszystko zaczęło się od tego, że złożył enigmę, dzień wcześniej składał HOTO i wyszło 38 więc myślał, że ma szczęście. Ale niestety wyszła low i to bardzo (już nie pamiętam ile).
Zdesperowany brat zrobił grę 'O Low eni' wszedł pala przywitał się, zobaczył enigmę. Chwile później dołączyła jeszcze czarka. Dialog był po angielsku, ale nie chcę popełnić jakiś błędów więc piszę jak ja to mniej więcej zrozumiałam:
Czarka: O zbugowana noga N eni
Pala: Ja N zbugowaną nogę, dam ci 5 hr'ów
Czarka: Nie, N enigma
Pala: plz, nie mam eni, dam ci 6 hr'ów
Brat dał się złapać na te nie zwykle marną sztuczkę, bo nie wiedział czym jest ta 'zbugowana noga' :/. Zamienił się z czarką; ona mu dała nogę, on jej tą nie udaną enigmę. Kiedy szedł pohandlować z palem, oboje (czarka i pala) wyszli z gry.
Autor: Protos, Dodano: 01.06.2008
Otóż dzisiaj miałem trochę dziwny błąd. Mam barba na 11 lvl i zobaczyłem, że nie mam wykonanego questu z siedliskiem zła. No to idę do siedliska chodzę i rozwalam wszystko, aż nagle mam napis "pozostałe potwory w siedlisku:5". Zabijam 4 upadłych i wchodzę do spisu questów i normalnie szok O_O.Jest napis "pozostałe potwory w siedlisku:666" aż żałuje, że screena nie zrobiłem. Kiedy wszedłem następny raz było, że został 1 potwór. Zabiłem zombi i questa zaliczyło.
Autor: marvillas, Dodano: 01.06.2008
Pewnego dnia koleś na chat'cie pisze:
-Dam zake za smsa do innej gry (1,22 zl)
Myślę sobie: Potrzebuje zaki, a 1 zł to malutko. Wiec pisze do niego ze chce i przyjdź na grę zakasms/123. Koleś wchodzi pokazuje zake i mówi:
-Patrzyłem na ceny na allegro i zaka warta jest 12 złotych, wiec ten sms będzie kosztował 3,60.
Mówię, że to i tak mało, że się zgadzam.
Koleś podaje mi numer i tekst, ja wysyłam i podaje mu kod aktywacyjny. Patrzę, a sms był za 10 złotych :/. Koleś oczywiście nie dał zaki, a ja się przejechałem na własnej łatwowierności.
Morał z tego taki, NIE KUPUJCIE RZECZY INACZEJ NIŻ ZA INNE ITTEMY!! :[
Autor: Tlen, Dodano: 25.06.2006
Ostatnio zaskoczyła mnie pewna sytuacja:
Robiłem taxi hell pewnej Amazonce. Z kuźni wypadło FAL. On mi mówi, że dzisiaj robił taxi kosz i poleciało mu UM. Ja mówię: No to fajne :P . Po zabiciu starych piszę mu: OK spadam CU :) . A on: CZEKAJ!. Następnie podszedł do mnie, okno handlu i wstawia UM, zaznacza "Potwierdzenie". Ja mówię: ZA co? :) ON: Za taxi. Z kuźni wypadło tylko FAL, masz UM. FAL to za mało. JA: Ale... ON: masz! JA: No dobra dzięki ;) Zaczęliśmy pisać o N00Bach, że są utrapieniem dla całego CBN i 2 na 3 zwiewa z kuźni. Powiedział, że wie co to jest robienie taxi i że nienawidzi tego jak ktoś ucieka. Poparłem go ;) I tak przebiegło to całe "dziwne" zdarzenie.
Niewielu jest jeszcze takich graczy jak on. Zadziwiło mnie takie zachowanie :)
Autor: MasterPirek, Dodano: 25.06.2006
Witam wszystkich. Chciałbym poruszyć temat dzieci na CBN. Dzisiaj postanowiłem zrobić parę taxi za quznie na hell no i zgłosił się pewien koleś. Zacząłem mu robić taxi AktI ; II ; III ; poszły gładko ale w IV zaczęła się zabawa. Dałem kolesiowi tp przy quzni, a on mi zaczął tłumaczyć jak się robi taxi. Normalnie zrobił mi wykład co znaczy o taxi n quznia, zaczął mi wmawiać, że ja mu robiłem taxi ZA quznie i to "ZA" oznacza, że mam mu najpierw zrobić taxi, to ja się go zapytałem ile on gra w diablo, a on mi na to, że tydzień i że mu kolega mówił żeby nikomu nie ufać, a w szczególności jak ktoś jest zdenerwowany buhahaha (a jaki miałem być jak koleś nie chciał mi dać quźni ). Jak mu wytłumaczyłem jak się robi taxi to on znowu wyskoczył z czymś takim ja ci quzni nie dam bo z niej wylatuje dużo złota i kamieni, bardzo cennych kamieni, a ty mi je ukradniesz (w tym momencie koleś zorał mi głowę i spadłem z krzesła ). No to ja mu znowu zacząłem tłumaczyć co i jak. On na to tak dam ci quznie jak mnie znajdziesz ja się schowam, a ty mnie szukaj, mówie dobra (w tym momencie koleś zorał mi głowę po raz drugi). Zgadnijcie gdzie się schował... w akcie IV za tyraelem. Jak do niego napisałem nie chowaj się za tyraelem to napisał do mnie jakim cudem mnie znalazłeś, przecież mnie nie widać, nie chciało mi się mu tłumaczyć, że istnieje mapka no to mówie znalazłem cię to teraz quznia, a on mnie zaczął straszyć tatą i starszym bratem, a najfajniejsze było jak mi napisał że jestem głupi, powiedział, że może mi dać 5k złota bo to bardzo dużo i kolega mu mówił, że za tyle to można prawie wszystko kupić buhahaah. W końcu się wnerwiłem i zapytałem czy dajesz mi ta quznie czy nie, a on na to, że da jak się z nim pobawię 30 min w chowanego 3 razy w berka i 5 razy w klasy (i to wszystko w diablo)... A i cały czas pisał w stylu kali chcieć jeść. Zapytałem go ile ma lat, a on mi na to, że 10 (no to wszystko się wyjaśniło), mówił że grać to go uczył starszy brat, zgadnijcie ile lat ma starszy brat... 11.5 I w końcu nie dał mi tej quzni, bo mnie wywaliło z gry, ale i tak on by mi jej nie dał. Jestem pewien ze to 10-latek, a nie jakiś koleś który ma 18 lat i nie chce dać quzni.
Bo taki to by od razu zwiał a nie się tłumaczył. Miałem zrobić screena naszej rozmowy ale niestety mnie wywaliło. Nie uważam, że te taxi poszło na marne, bo przecież miałem przygodę :D
Autor: Winiusz, Dodano: 25.06.2006
No cóz, chodziłem sobie na normalu moim barbem po Kurast, biję się, kiedy niechcący wciskam "O" i podczas gdy mój barb atakował z wyskoku, niechcący ściągnąłem zbroję najemnikowi. Stała ona na swoim miejscu, i nagle... w ręce mam drugą (jedną miałem podniesioną na myszy, a drugą taką samą miał założoną najemnik) O_o Przestraszylem się i ją wywaliłem, bo Blizzard nie lubi duperów i takich tam... Szybko wyszedłem z gry. Na kanale mnie uspokoili... No dobra, po kilku godzinach wracam do gry. I co? Mój merc nie ma zbroi... O_o Na całe szczęście kumpel miał dla mnie free zbrojkę, która nie była mu potrzebna. :)
Autor: Balin, Dodano: 20.12.2005
Moja "przygoda" ma ustrzec całą rzesze niedoświadczonych graczy, do których należę. Otóz jest jedna rzecz, która mnie wku**a na BN. (oprócz lagów oczywiście) Jest to chamstwo graczy. Grałem sobie raz na piekle moim cienkim jak.... paladynem, gdy nagle wbił sie jakiś ziom paladyn ok 90 (nie pamiętam ksywy i acc, ale wiem że był to polak) i zaoferował że ubije mi diablo. Zgodziłem się bo byłem w 3 akcie i potrzebowałem taxi. Zapytał czy potrzebuje kuźnie, potwierdziłem. Uprzedziłem go, że runa moja, a on odpowiedział "spoko nie ma problemu, ja mam już wszystko co chce" A ja mu jak zwykłe dziecko zaufałem, uwierzyłem w ludzką bezinteresowność. Koles ubił potworki, ja rozbijałem kamien, zaczeły wypadać pgm i runa, ale nagle gosciu podbiegł i zabrał kamień, ja nawet nie zdążyłem alta wcisnąc. Przy okazji mnie wyśmiał i nabluzgał na mnie, a ja nauczyłem sie nie ufac ludziom na BN. POZDRO DLA WSZYSTKICH UCZCIWYCH GRACZY
Autor: Matusz, Dodano: 24.09.2005
Opisze sytuacje w ktorych mnie okradziono :( Jestem sobie na baalrunach i mialem na sprzedaz naprawde dobra eschute i armor tala wiec napisalem czy ktos potrzebuje, odezwal sie jeden typek (nicka ani acc nie pamietam) ze chetnie kupi i zebym wszedl po baalrunach na jego gre to mi pokarze oferty. Wszedlem tam i on mowi zeby podszedl kolo akary bo chce mi cos pokazac (chodzi o ten mur),podchodze i on mi pokazuje anni i mowi ze w ostatecznosci sie wymieni, no to ja jeszcze dozucilem amu tala i sie zgodzil. No wiec stanelismy po dwoch stronach muru i ja wyrzucilem itemy i on wyrzucil ani ja zaczolem isc po anni a ten typ nie wiem jakim cudem pokazal sie na moim miejscu zgarniajac wszystko co tam bylo a i ani zniknol oczywiscie :( I w taki sposob stracilem zaje****a eschute :(
Autor: Matusz, Dodano: 24.09.2005
Napisze jak okradli mojego kumpla(bylem przy tym ale nie uczestniczylem oczywiscie:P). No wiec jakis typ namowil mojego kumpla na dupowanie ale nie zadne wciskanie alt+f4 i takie tam tylko kazal mu zdjac wszystko co ma i schowac do skrytki, narazie wszytko ok myslimy. Nastepnie kazal mu wychodzic za miacho i mowil ze ten typ go bedzie zabijal i ze nie ma podnosic cial, no dobra dalej spoko. Za 15 albo ktoryms tam razem powiedzial zeby zalozyl wszystko co chce zdupowac i wyszedl za miacho, on to zrobil wyszedl i ten typ znowu go zabil a wtedy nie pojawilo sie cialo tylko posypaly sie wszystkie itemy ktore mial zalozone :( Bogu dzieki bylem dosc szybki i zdarzylem ocalic polowe jego dorobku :] Wiec strzezcie sie i pamietajcie CBN nie jest bezpieczny i jest pelen ludzi chcacych cie okrasc urzywajac wszelkiej masci hackow i innych sposobow taakich jak powyzej.
Trzymajcie sie i niech moc bedzie z wami ;)
Autor: Jaro, Dodano: 29.08.2005
Jeśli chodzi o Diablo 2 BattleNet jest to najlepsza gra w jaką grałem. Oczywiście mnie również denerwuje że wszyscy próbują tu kraść, w trakcie 4 godzin gry nie spotkałem się jeszcze żeby ktoś nie próbował tego na mnie, najbardziej popularny rodzaj kradzieży to podmianka przed samą wymiana najczęściej spotykana w handlu pierścieniami (cos podobnego jak ta dodana poniżej z tarczą) ale oczywiście istnieje również wiele innych rodzajów ostatnio populara stała się kradzież torchów spotkałem się z 3 sposobami kradzieży torcha (wiadomo nie można go przekazać podczas normalnej wymiany jedynym sposobem przekazania torcha innej osobie jest wyżucenie go na ziemie) Pierwszy z nich to zostajemy zaproszeni do gry prywatnej w której jest już inna osoba która stoi niewidoczna, jak wyrzucamy torcha ona go kradnie (złapali mnie na tym :(, drugi sposób jest prosty, mała odległość pomiędzy handlarzami, szybki bohater podbiega i po prostu go podnosi pierwszy, trzeci sposób my stoimy w mieście kupujący poza miastem szybki teleport do miasta(sorca lub klient ma enigme) i torcha nie ma. To tyle co mogę powiedzieć o złodziejach oczywiście jest tego o wiele więcej ja podaje najbardziej popularne, po prostu radze bardzo, bardzo uważać na to co robimy za co się wymieniamy, z kim rozmawiamy, zanim postanowimy się wymienić radze upewnić się czy warto? czy nie stracimy? Mam nadzieje że Blizard coś wreście z tym zrobi. A poza tym jeśli masz mało czasu to nie radzę zaczynać grać na BN gra wciąga praktycznie natychmiast, można grac w nią godzinami. Serdecznie polecam.
Autor: KuBasa, Dodano: 24.06.2005
Oto moje przestrogi jak uchronić się przed hackami na cbn:
1. Program Trade Hack, jest niegrożny dla ludzi, którzy nie używają żadnych Cheatów. Ponieważ Trade hackiem można kogoś owalić, tylko wtedy ,gdy druga osoba ma Włączony TELE HACK, są jesce komendy Anty Trade hack, ktore nie pozwalają sie okraść.
2. Dupe Hack, nigdy nie wierzcie ludziom, ktorzy chca was nauczyc dupowac, ponieważ wysylaja ci na e-mail jakis plik , a to na 90 % jest key logger (wysyla haslo do twojego konta na e-mail cheatera), ktory owali wam cale konto :p wysylajac haslo na e-mail Cheatera.
3. a)Wyrzucacze itemow, jest taki program, ktory jesli jest na dysku gracza, i on wpisze komende podano mu przez Cheatera ( Nooba ), Wyrzuca caly jego ekwipunek, bardzo po***y i wredny cheat ale mozna sie ustrzec przed nim po prostu nie otwieraniu zadnych plikow i nie wpisywaniu zadnych komend. b) Wymyślono tez taki hack, ktory polega na tym ,że Cheater zabija ciebie i sie rozsypuja twoje itemy, praktycznie najgorszy Hack ;/ stfuu
To by było na tyle, mam nadzieje że moja Wiedza pomoże wam w Bezpiecznej grze na Bn Pamietajcie, jeśli sami nie używacie hacków i macie wiedze jak sie przed nimi uchronić to bedzie spoX Pozdro :-)
Autor: Kamil, Dodano: 18.06.2005
Stworzylem gre o nazwie O Gul N CTA wszedl ten pewien gosc no i mi zaoferowal cta 4/4/1 w krysztalowym mieczu a ja mu zaoferowalem gula. Zgodzil sie nacisnal na przycisk wymiany ja takze, ale nie mial miejsca w ekwipunku, wiec znow przeszlismy do okna wymiany ja wsadzilem gula on cta (wtedy juz niebyl to prawdziwy cta tylko zwykly krysztalowy miecz)w pospiechu nacisnelismy przyciski wymiany ale jak sie okazalo wcale tym razem nie wsadzil cta tylko krysztalowy miecz.I tak na tym ciezko stracilem.
Autor: AzAzel, Dodano: 14.06.2005
Jeszcze jedna rzecz o której należy pamiętać. Czasami kolesie mają itemy które wyglądają jak złote. Wchodzisz na trade pokazuje ci np. shako albo jakiegos ringa. Ty idziesz do skrzyni po cos na trade. Wracasz i zaczynasz handlowac pewny, ze zrobisz interes życia, wykładasz itemki i akceptujesz wymianę nie popatrząc się na parametry kupowanego itemu. Po tradzie zostajesz z jakim bezwartosciowym itemem przypominającym shako!!!!! Mi się to nigdy nie zdarzyło bo zawsze sprawdzam, ale znam masę osób, które się przejechały na tym. Jeszcze jedno JEŻELI NIE JESTES W 100% pewien kupująć niezidentyfikowany złoty item co to jest, nie kupuj. Setki razy oferują ci jaką lipną zbroję pisząc zę po zidentyfikowniu okaze się Tyraelem!!
Autor: Alucard, Dodano: 14.06.2005
Dodaje jeszcze jedną "złodziejską sztuczkę", mianowicie rzekomy admin, który pomaga przy tradzie, np. anni czy gheeda. Chcesz kupić anni, wchodzisz na jakiś kanal aby to omówić z gościem który go ma, ty nie jesteś pewien co do jego uczciwośći. On podaje Ci kanał, na którym niby przebywają administratorzy (jego ustawieni koledzy), np. na anale cbn admin. Masz tam znaleźć "admina", który może pomóc w tradzie anni. Wchodzicie do gry, wchodzi gośc z anni i "admin". Osoby tradujące -ty i gość z anni macie dać "adminowi" swoje offery, a on ma je pooddawać (tobie anni a ty swoje ), dajesz mu swój offer , a tamci ( "admin" i kumpel z annim) wychodzą z gry i cześć.
Autor: Alucard, Dodano: 29.05.2005
Mało jest zaawansowanych graczy grających przez sieć, którzy nie zostali lub nie mieli zostać oszukani. Chciałbym przedstawić tutaj kilka metod oszustów pragnących twoich itemków, jako przestrogę dla początkujących graczy.
1. Sztuczki nie hackowe; Wchodzisz do gry np. offer anni lub offer gheed . Pokazujesz swoją ofertę gościowi, on mówi ok i każe iść za sobą- wyprowadza Cię w I akcie do wewnętrznej strony muru miasta, on staje po zewnętrznej i mówi trade. Pewnie nikt by się nie nabrał gdyby to była czarodziejka bo to oczywiste że zrobi tp. Ale nie zapominajmy, że istnieje coś takiego jak TELE AMU który daje koło 22 ładunków teleportacji, no i jest jeszcze rzecz jasna enigma : ).
2. Nigdy nie wyrzucaj jako pierwszy itemku na trade- jak wypuścisz to już nie podniesiesz ich ty pewnie.
3. Zazwyczaj paladyn hammer ma ponad 20 punktów w aurze wigor, co daje mu dużą prędkość biegu-oceń odległości zanim odwarzysz się na trade- czy przypadkiemn nie uda my się obrócić w 2 strony szybciej niż ty.
4. Tele Hack, to jeden z najgorszych dla legalnego gracza wrogów-pozwala potencjalnemu złodziejowi teleportować się w mieście : P
5. Nigdy się nie wymieniać w ACT 2!- Może zostać przez kogoś uruchomiony blok twojej gry, kiedy twoje itemki zostaną rzucone na ziemię.
6 !!!!!!!!!!!!!! SZCZEGÓLNIE WAŻNE! Lecz to już jest niemalże loteria, na szczęście trafia się rzadziej niż zbroja Tyraela : ). Haker może zrobić z któregoś aktu spływkę twoich itemów. Np. Idziesz na baalrun, ktoś juz jest w grze, a ty coś robiłeś w akcie I, chcesz szybko polecieć do 5-tego aby po prostu na baalrun pójść- a tu nagle gra Ci się zawiesza kiedy przez wp idziesz na ten run : P. Wtedy albo możesz mieć fart, i za jedyne zadanie mieć ponowne uruchomienie gry, lub też pożegnać się ze swoimi przedmiotami.
Autor: Baciejka, Dodano: 19.05.2005
Kolejna przygoda jaka (tym razem) mi się zdarzyła. Jak każdy wie wymienianie sie takim przedmoitem jak Fortuna Gheeda jest bardzo ryzykowne. Gościu mi zaproponował żebym poszedł pod pałac do 2 aktu tam pod balkonik, gościu poszedl na góre i rzucil Gheeda, a ja Czako, chociaż miałm spore obiekcje, i powiedział że na znak biegniemy i zabieramy itemki. No byłem w połowie drogi a tu trach, błąd D2 :/ a dokładniej mówiąc gosciu wysłał mi tzw. pakiet, powodujący takiż błąd. I czako znikneło i gheeda nie było :/
I jeszcze jedna historia, tym razem qmpla mojego qmpla. Rzecz też się rozchodzi o Gheeda, ale inna lokacja i inny "trick". A dokładnie Akt1 miejscówka koło Akary, ty stoisz po jedniej stronie muru, a ten drugi ( jeszcze nie wiemy, ze złodziej) po drugiej. Oczywiście rozmowa się toczy tak, że my pierwsi rzucamy zapłatę za przedmiocik, ale tu dziw nas bierze. Gościu zrobił tele w mieście, a dokładnie użył tzw. TeleHacka. I nagle wychodzi a my nie mamy jego acc itd :/ Po tym zdarzeniu zobacyzłem jak leżała sobie buriza w levym rogu miasta ( tam za akarą) i się głowię po dziś dzień czy to miało jakiś związek. Ale mniejsza o to. Jest jeden sposób aby poznac acc tego gościa z jakim handlujemy. W opcjach drużyny możemy zablokować to co będziemy słyszeć od niego i on nas tesh nie będzie słyszał. I właśnie tutaj pojawia się jego acc coś w tym stylu: "Użytkownik "jakistam" został zablokowany ... " Teraz wystarczy zapisać acc dla pewności i tuż przed samym tradem powiedzieć jego acc prosto w oczy tak, żeby miał przestrogę i wyjść z gry.
Morał z tego że kupować Gheeda i anniego TYLKO OD KOLEGÓW.
Autor: Baciejka, Dodano: 09.05.2005
Ostatnio jeden z moich qmpli miał ( dla mnie ) śmieszną przygodę. Zaczynajmy więc.
Gościu o acc cbn-scaners ( i tak pewnie ten koleżka zmnienił acc ), mowil, że moj qmpel ma zbugowane itemki i takie tam zczitowane. No wiadomo qmpel gra na CBN dopiero 3 miechy to się przejął. I tamten gościu mu opowiada, że jest pracownikiem Blizzardu, że musi od niego wydębić hasełko na konto, to mu "przeskanuje itemki". I w tym momencie ja wchodze na CBN piszę "/f l" pacze, a qmpel siedzi na kanale "op cbn-scaners" i juz mi w głowie świta ZŁODZIEJ SIE DO NIEGO DOBIERA. No i się nie myliłem. Wchodzę na kanał, qmpel mi szepta to co tamten gościu powiedział. No to ja piszę całą wiązankę co i jak z tymi pracownikami blizza jest, że Sź TYLKO NA BRAMCE US WEST OD PONIEDZIAŁKU DO PIźTKU W GODZINACH 10-12 I 14-18 CZASU REGIONU PACYFIKU, czyli jeśli mamy jakiś problem to musimy wejść odpowiednio dla nas 1-3 i 5-9 ( przesunięcie czasu ). No ale pisałem, prosto z mostu że to jest złodziej to mnie wykopał z kanału ( hehehe jaki lol ), a mojemu qmplowi powiedział, że jeśli nie chce żeby "to samo" stało się z nim to lepiej niech poda hasełko. Oczywiście qmpel się nie dał i dobrze.
PODSUMOWANIE:
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK POLSKI PRZEDSTAWICIEL FIRMY, JEŚLI BEDZIECIE MIEĆ PODOBNź SYTUACJE TO ALBO UŻYJCIE KOMENDY /squelch nazwa konta ALBO TEŻ /ignore nazwa konta , ALBO MU NAWRZUCACIE I ODPOWIEDZCIE MU ZE WIECIE ŻE JEST ZŁODZIEJEM TO WTEDY DA WAM SPOKÓJ.
Autor: Toldi, Dodano: 03.05.2005
Kilka porad dla poczatkujacych, sa to rowniez moje spostrzeżenia z gry. Mam paladyna na 90 lvl.
Jesli ktos zaczyna to pewnego razu na tradzie moze sie spotkac z oferta typu GheeD, przedmiot ten to talizman, ktorego nie mozna pokazac w oknie do tradowania. A zeby sie za niego wymienic nalezy stanac w pewnej odległości od siebie i wyrzucic przedmioty na ziemie. Nie było by problemu gdyby nie jeden maly, tego typu handel niemal zawsze konczy sie utrata przedmiotu ktory oferujemy za ten talizman. Gracze na bn po prostu nie grzesza uczciwoscia.
Jesli ktos oferuje na duela to radze sie zastanowic nad podjeciem wyzwania, bo bardzo mozliwe ze taktyka i rozwoj naszej postaci nie jest jest ukształtowany pod duel, np. taki hammer pala z czarodziejkami i amazonkami ma bardzo małe szanse. Zdarzaja sie tez tacy ludzie, ktorzy beda cie zabijac ilekroc wrocisz po swoje cialo po to aby zebrac pieniadze ktorych im akurat brakuje. A pamietac trzeba o tym ze pieniadze wypadaja nawet jak ich przy sobie nie mamy.
Jesli zaczynamy gre na bn nalepiej zaczynac ja z jakims kumplem poniewaz rzadko sie zdarza, zeby to wlasnie swoja postacia ktos znalazl dobry stuff [chyba ze to jakis maniak]. Ja zaczynalem z kumplem, ktory sobie gral necro ja mu znalazlem prawie wszystki rozdzki jakie sa na tej stronce a on mi zakarum plyte i kilka innych rzeczy lacznie ze skillerami :);).
Chyba wszystko. ;]
Autor: Dragon Blade, Dodano: 18.01.2005
Kiedyś siedziałem sobie na czacie i szepnoł do mnie jakiś koleś (nie pamiętam acc) i spytał się czy chce należeć do klanu. Ja mu odpowiedziałem że chce (aktualnie nie byłem w żadnym klanie). Powiedział żebym wszedł do gry. Kiedy wszedłem kazał mi podać e-maila pod pretekstem dania mi regulaminu klanu. Ściągnąłem to i uruchomiłem (ale byłem głupi co nie:P). Myszka zaczęła sama chodzić i wyrzuciła wszystko z mojego ekwipunku. Od tej pory nie gram na europe :P
Autor: DjMuniek, Dodano: 18.01.2005
Pewnego razu, jak to co dzień po szkole, wchodzę na Closed BNET a mój kumpel mówi (na chacie):
- Cze rzygacz (bo mój barb się tak nazywa)
- Cze - odpowiadam
- Chcesz skopiować jakąś fajną swoją rzecz - mówi
Człowiek napalony na rzeczy i kasę, więc odpowiadam:
- Jasne, gra jaz///muniek
- ok - odpowiada
Wchodzę na tą grę i mówi:
- Musisz rzucić jakąś rzecz na ziemię.
Ja rzucam zwykły miecz, przeczuwając kitowanie, a on mówi, że ta za słaba, musi być dobra. Potem najedź na tą rzecz i przyciskaj (trzymając alt) od F1 do F4 - mówi.
Ja zapominając, że wtedy wychodzi się z gry wyrzucam unikatowy miecz i naciskam. Myślę, że jeżeli jej nie bierze, to nie kituje. Wychodzę z gry, po czym ją ponownie włączam, a tu ani jego ani miecza nie ma. Po prostu, tradycyjnie ZA*****. Więcej go nie widziałem na BattleNet. Morał z tego taki: Myśl o tym co robisz.
Autor: Trojan, Dodano: 09.01.2005
Grałem z bracholem na CBN na piątym akcie. Gdzieś w podziemiach po rozwaleniu dziesiątek potworów i wrzucaniu na całą kafeję ordynarnych słów znaleźliśmy się przy końcu planszy - w samym rogu. Czekałem cierpliwie na to, że mój brat zssunie się mi z drogi - bo byłem w samym rogu i mi drogę terasował. Po chwili on zaczął sie jednak drzeć z drugiego końca kafeii, żebym się przesunął. Kilka sekund trwała nasza "konwersacja" więc się wkurzyłem i poszedłem zobaczyć co się dzieje ... ON MIAŁ IDENTYCZNą SYTUACJĘ JAK JA! Tylko, że to on był w rogu i nie mógł przejść. Trudno - jedna osoba jednak musiała wyjść z gry. Morał: W Diablo wszystko sięmoże zdażyć.
Autor: Arek, Dodano: 24.11.2004
Kiedy ostatnio grałem w diablo przydarzyła mi sie okropna sytuacja. Mianowicie kiedy wieczorkiem siedziałem sobie na chatcie i rozmawiałem o Klonie diablo w pewnej chwili napisał do mnie pewien facet o nazwie konta ...BLIZZ-POL... podajac się za polskiego przedstawiciela Blizzard. Kazał mi wejść na kanal....(już nie pamietam jaki), ale nieważne. Tam mówił mi abym podał mu swoje konto ponieważ chciał sprawdzić czy nie mam "skopiowanych" itemków, chciał je po prostu przeskanować. Po krótkiej rozmowie wymusił ode mnie hasło. Byłem na tyle głupi, ze mu podalem..... Ale mniejsza o to. Po chwili wyrzuciło mnie z diablo i nie mogłem wejść na battle.net. Próbowałem i próbowałem, ale nie wychodziło. Przez chwile podawało mi nawet, że podaje zle hasło. Po jakichs 30 minutach mogłem wejść na konto. Jednak po wejściu na nie przezyłem szok. WSZYSTKIE MOJE POSTACIE BYŁY GOŁE nawet muły. Straciłem wszystko enigme mary hoto i naprawde wiele innych bardzo cennych przedmiotów, ktore zbierłem bardzo długo. Podobnie jak wyżej daje 1 i najważniejszą rade MIEJ W DUP** CO KTO DO CIEBIE MÓWI , NIE MA KOGOŚ TAKIEGO JAK POLSKI ADMIN. WAL WSZYSTKO. PO TAKIM CZYMŚ KOLEDZY MAJA WźTPLIWOŚCI CZY ROZMAWIAJź WŁAŚNIE Z TOBź. Po takiej przygodzie odechciewa sie grać w diablo.
Autor: Kez, Dodano: 24.11.2004
Kiedyś gralem na CBN i chciałem z kimś powalczyć no i znalazłem Barba miał o jeden poziom więcej ale to nic pomyślałem no i walczyliśmy a podczas walki weszła jakaś Zabójczyni i przyglądała się nam no ale ja pokonałem tego Barba wypadło z niego złoto a ta Zabójczyni ukradła to złoto. Ja nie byłem poszkodowany ale ten gość z którym walczyłem był Francuzem więc nie może wam o tym napisać:) więc ja czułem się zobowiązany napisać o tym.
PS. Szkoda że nie pamiętam jak ta Zabójczyni się nazywała.
Autor: Chronom, Dodano: 09.11.2004
Chciałbym napisać kilka porad dla początkujących graczy które bardzo przydają się podczas przygód na BN:
1) Znajdźcie sobie przyjaciela.:) może to zabrzmieć trochę dziwnie ale ktoś taki zawsze się przydaje. Najlepiej że by to był jakiś dobry gościu. Bardzo przydaje się w czasie różnych negocjacji podczas wymiany przedmiotów(warto czy niewarto??)
2)Uważajcie na tawernę w drugim akcie jest to jeden ze skuteczniejszych sposobów zabrania ofiarze przedmiotu. tylko za pierwszym razem dałem się nabrać. Potem wspomnienie pozostaje, zamiast przedmiotu.
3)Nigdy nie dajcie się nabrac gościowi który mówi że ma duże lagi i nie może się wymieniać w tradycyjny sposób!!! Najczęściej daje on bardzo dobrą ofertę!!!
4)Uważajcie na wszelakie komendy mające zwalczać lagi! Mają one tylko na celu ukradnięcie wam hasła do konta!!
To by było na tyle więcej pytań chronom@wp.pl
Autor: Dominik, Dodano: 06.11.2004
bylem nowy na pierwszym poziomie ale od razu wszedlem na gre duel1 w tym samym momencie przyszedl doswiadczony brat ale strasznie sie zdziwil widzac barba ktory sie teleportuje (enigma) czarke zamieniona w niedziwedzia (specjalny amu) i niesmiertelnego jego czyli ....(porostu duzo zycia) on sie zgasil ja mialem ubaw i pozniej od tych gosci dostalem zaka :D czasami smiech poplaca.... tylko jeden klopot nie umiem mowic po angielsku wiec nie pociekowalem wkurzyli sie i mi zabrali ;( trudno sie mowi przynajmniej dowiedzialem sie jak wyglada slawny zak teraz mam tego "zlota" pod dostatkiem palem na 87 oki koncze
podzro all (to jedyne slowo po agnielsku)
Autor: Artur Drzał, Dodano: 02.11.2004
Dziś mi sie pojawił na pewnej grze o nazwie "piekielko hehe" napis "diablo kroczy po ziemi" no i z kolesiem szukaliśmy skubanego DC...szukaliśmy z 2,5 godziny i kiedy doszliśmy do 4 aktu poszliśmy otworzyć pieczęcie aby zabić diablo :D no i kiedy otworzyliśmy wszystkie i wybiliśmy wszystkie potworki diablo się nie ukazał!! a wiec myślę, że to nie jest diablo clone tylko sam diablo :D a i potem kiedy wszyscy poszli bo sie zdenerwowali a ja zostalem to przyszedł jakis palo i powiedział. że DC zabili juz jakies 4 godziny temu...
Autor: Janek, Dodano: 02.11.2004
Koleś na enderze acc *Orrin robi taxi na koszu mojemu barbowi 52 lvl nagle tutaj znajomy *romanspocony acc wyskakuje chodźcie do mnie mam DIABLO CLONE'A !! no to wbijam na gre czara 76 z Orrinem i co do Diablo Eventa to nie napier papier sie go 8 godzin tylko ma zaj*** life respawan (regeneracje życia) i nawalaliśmy go z 5 minut aż wreszcie padł a WTEDY TA MOJA JEB*** MYSZKA SIE ZACIEŁA i bylem 1 przy diablo podczas gduy inny 2,1 ekran dalej !! wypadł mniejszy talizman i mh oznaczyl go jako poł zainteresowanie!!
Autor: Xaus, Dodano: 15.10.2004
Dzisiaj grałem sobie nekromantom o imieniu DarkLegionist i nagle podlaczyl się do mnie koles o postaci DarkLegionist(Hareilo#2) a moje konto to bylo Hareilo i mówi "cze" ja do niego odpisuje znam cie?? a on do mnie znam cie?? i mówi "skasowałem twoje postacie" a ja sie wystraszyłem i wylanczam nekro i sprawdzam moją liste postaci i wszystkie ciezko zapracowane itemy i amka na 79 levelu a całą ma'vinom skasowane więc szybko zmieniam haslo wchodze na konto i nie ma nekra i od tego czasu dziś już nie gram w diablo 2 (przynajmiej na battlenecie).
Autor: Voodoo HoD clan member, Dodano: 25.09.2004
witam was all
mialem fajna przygode na serverze SG na ktory serdecznie zapraszam was all
otoz pewnego razu gralem barbem teraz ma 87 lvl wtedy mial 82 i znalazlem rune um
jak sie okazalo byl akurat down serva wiec nici z runy no ale...
po downie wszedlem do gry poszedlem w to samo miejsce i JEST RUNA UM
radosc i radosc mowie wam takze jezeli jest down nie martwcie sie szybko pakujcie do gry a moze chociaz byl raz przypadek znalazlem kusze na mf langer briser i tym samym sposobem wyparowala nie wiem trzeba miec fart
pozdro for all
Autor: Daniel, Dodano: 08.09.2004
Dzisiaj przydażyła mi się przykre spotkanie z słabszymszym od siebie , a mianowicie pewien palladyn lvl 6 zagadał do mnie i powiedział , że zabije moją postać jeżeli nie dam mu swoich najlepszych itemów.Miałem 29lvl więc go zignorowałem bo to nie możliwe żeby ktoś na lvl 6 mógł pokonać barba na 29lvl , ale się przeliczyłem koleś wyszedł z gry i trochę się przestraszyłem bo myślałem , że koleś wejdzie silniejszą postacią.Ale nie mógł mi nic zrobić póki byłem w mieście , wiec czekałem na chłopaka jak wparuje jakąś postacią na 99lvl-u, ale nie przyszedł tą samą postacią na pozimie 6. To spokojnie sobie zabijać potwory, a ten pallas poszedł za mną więc skoro mnie szantarzował mogę go zabić i zaatakowałem go a on użył jakiejś aury i jego lvl zmienił się miał 253lvl myślałem to jakiś błąd w czcionce ale to nie był błąd zaatakował mnie i jednym zwykły ciosem zabił mojego barba.I w co nie mogę uwierzyć zabrał moje ciało.Od teraz nie gram w BN bo straciłem mojego NIEŚMIERTELNEGO KRÓLA.Więc jeśli ktoś będzie was szantażował to wyjdżcie z gry to tylko to czym mogę was poradzić choć nie wiem czy może się coś stać jeśli wydziecie.
Autor: Adrian, Dodano: 16.04.2004
Relacja ta dotyczy handlu i "legalnego oszukiwania". Otóż gdy szukałem przedmiotów Griswolda to jakiś koleś (nie pamiętam nicka) pokazał mi koronę griswolda. Chciał za niż tylko doskonały topaz i hełm sazabiego, więc się chciałem zgodzić. Powiedział żebym zaczekał bo nie ma miejsca w eqipunku. Gdy wrócił pokazał w oknie handlu korone a ja dałem czego chciał. Popełniłem tu jeden błąd. Ta druga korona była zwyczajna (magiczna) tylko że wyglądała jak griswolda. W ten sposób straciłem niby byle jakie rzeczy no ale jednak zawsze coś. Sprawdzajcie zawsze rzecz którą chcecie nabyć!!!!!!
Autor: Adrian, Dodano: 11.04.2004
Grając na battleNecie spotkałem kolesia o ksywie MF_Evil. Ja i kumpel poszliśmy na baala i przyłączył się wspomniany koleś (był to na pewno polak). Chciał abyśmy go przyłączyli lecz za chwilę mieliśmy zabić już baala, więc się nie zgodziliśmy. No cóż, koleś powiedział że zrobi nam za chwile BIG LAGI. Troche sie przestraszyłem i miałem czego. Zrobił on takie lagi że baal nas rozwalił i wyrzuciło nasze podstawowe wyposażenie. Kiedy chciałem wejść w teleport, który sobie wczesniej ustawilem w razie zginięcia, to nie mogłem wejśc. Nie mogłem nawet wyjść z gry. Zobaczyłem że koles (MF_Evil) jest w komnacie kamienia świata i już wiedziałem żę straciłem całe wyposażenie. Dopiero gdy koleś wyszedł z gry mogłem wraz z moim kolegą wrócić do teleportu i wziąc... tylko swoje ciało. Żadnych przedmiotów ta szm**a nie zostawiła. Morał z tego taki że niektórzy grający na BN są może nawet hakerami, więc uważajcie z kim gracie!!!!!!!!!!
Autor: Mateusz Ostafiński, Dodano: 03.04.2004
Pewnego dnia podłaczyłem się do jakiejś gry, nie myślałem ze może się cos stać... A jednak. Miałem dość wysoki jak na norm lev, bo 43. Pomyślałem pomogę przejść wszystko. I zabrałem się od razu do przerzucania ludzi po poziomach. Prosili o przedmioty z następnych miast np. pomyślałem ze dobrze robię, jakże się przeliczyłem...:/ Jeden angol, dla którego nie starczyło przedmiotów zaczął mnie wyzywać, no to odpowiedziałem delikatnie żeby się odwalił. On wyszedł z gry. Uśmiechnięty i zadowolony z siebie wyłączyłem grę. Następnego dnia... Cóż komp nie działa... Ktoś się włamał i pozamieniał pliki startowe, zajęła mi troszkę naprawa szkód zajęła. A sprawca problemów podpisał się, był to ten sam angol... Cóż nie wiem, jak ale musiał być niezły w tym, co robił. Wiec ostrzegam Was! Uważajcie, z kim gracie po sieci!
Autor: Mateusz Ostafiński, Dodano: 31.03.2004
Przytrafil mi sie niemily przypadek, moj znajomy wszedl na moja gre z haslem, i powiedzial ze komenda /dnd konto haslo pokaze mi jaki jest moj numer w rankingu... nie wierzylem ale namawial i namawial, wiec sie zgodzilem. wpisalem ta komende... cale szczescie wychodze z zalozenia nie ufaj nikomu, nawet znajomym, wiec szybko wyszedlem z gry i zmienilem haslo... nasepnego dnia, przy wlaczaniu wyswietla sie napis: 5 nieudanych prob....nie wiem jak to leci...coz.
Kolega juz sie wiecej na bn nie pokazal, a ja jestem nadal szcesliwym posiadaczem calkiem niezlego kompletu przedmiotow na ktore ciezko pracowalem sam...
Autor: Kris, Dodano: 28.03.2004
Podczas gry na BN przyłączył sie do gry barb WROCOP i zaproponował team. Zgodziłem się bo akurat szedłem na Diablo (a grałem na koszmarze). Przedtem zapytał czy mam "zrobioną" kuźnie bo jak nie to mi pomorze. Również się zgodziłem. Gdy już miałem młot podszedłem do kuźni i rozbiłem kamień duszy.... Chyba nie musze kończyć co dalej? Koleś z***bał runy i wyszedł z gry (chociaż myślałem,że jak ktoś już "zrobił" kuźnie to nie widzi co z niej wypada). Jeśli ktoś będzie was się pytał o kuźnie to będzie chciał ukraść to co z niej wypadnie.
Autor: Guard, Dodano: 25.03.2004
Kiedy grałem w diablo na BN przydarzyła mi sie paskuda sytułacja, mianowicie: Siedziałem na czacie i rozmawiałem, aż tu nagle koles o acc *oles_pro mówi:
"Witam"
- Witam - odpowiedziałem ja.
A on wychodzi z takim textem: "Jestem adminem CBN i grozi ci ban + usunięcie konta za posiadanie nielegalnych itemów".
Ja szczerze mówiąc przestraszyłem się bo skasowanie konta (tyranie godzinami i zdobywanie itemów) nie bylo niczym miłym.
Wiec mu odpowiedziałem: Co ??? przecierz ja nie mam nielegalnych itemów !!! On odpowiedział, że zaraz się okaże i kazał mi wejsć na jego kanał. Kazał mi podać login i hasło - a ja głupi myslałem, że to prawdziwy admin... i mu podałem poczym on powiedział: "za 30 min się wszystko okaże". Poczym wyrzuciło mnie (nie wiem jak) z BN, spróbowałem wejść i się udało tylko, że był 1 problem - cały mój jedyny Paladyn był goły (bez itemów)... Szybko stworzyłem gre i zobaczyłem, że niczego nie mam.. nie bylo w skrytce... nigdzie... a miałem itemy na które trzeba pracowac conajmniej pół roku... Szybko szepnołem do tego kolesia co uważał się za admina ale juz nie odpowiedział...
WIĘC MORAŁ Z TEGO TAKI: NIE UFAJ NIKOMU!!!!!!!! - MIEJ NAWET W D***E ADMINA.
Autor: Eryk, Dodano: 12.03.2004
Dziś wieczorem spotkała mnie najgorsza rzecz jaka może sie przydarzyc na zamknietym BN. Grając na mefista szepnął do mnie kumpel. Poprosił mnie żebym mu pomógł w 2 akcie na piekle. Zapytał mnie o adres e-mail (mówiąc, że napisze jak będzie chciał jakieś przedmioty). Podałem mu. Potem powiedział, że sprawdzi (komendą /away) który jest w rankingu. Wcześniej słyszałem, że ta komenda jest niebezpieczna wiec nie wpisałem jej. Jednak potem przyjaciel powiedział mi, że jest 277093 w rankingu (na ekranie nic sie nie pokazało). Sprawdziłem sam ( /away ranking - nie próbujcie tego bo wszyscy na serwerze wtedy widza wasze hasło, a miejsce w rankingu się nie pokazuje). Koleś wyszedł z gry i zmienił moje hasło i e-mail. Najśmieszniejsze jest to, że to nie byl mój kolega! (zadzwoniłm do niego i nie grał od 3 dni, bo mu też ukradli).
Moim zdaniem oni działają tak:
-kradną pierwsze konto
-potem okradają tych którzy byli na liście przyjaciół pierwszego konta
-i tak dalej
Autor: Mariusz Zając, Dodano: 02.03.2004
Mi też niestety przydarzyła się niemiła rzecz podczas grania na BN. Któregoś razu podszedł do mnie koleś o ksywce MendaBarowa i chciał pohandlować. Pokazał mi jakie ma świetne przedmioty i zapytał się czy nie chcę takich. Oczywiście, że chciałem. Powiedział mi, żebym wszedł na stronę d2x.dk i ściągnął programik DupeTV.exe. Przeczuwałem coś, ale zrobiłem to. Niestety, po uruchomieniu tego programu, kursor zaczął drgać, otworzył się panel ekwipunku, a kursor samoczynnie zaczął wywalać moje uzbrojenie na ziemię. Jedynym wyjściem było zamknięcie Diablo przez ALT-F4. Straciłem wtedy świetny miecz i złote rękawice. Ale cóż, człowiek uczy się na błędach. To był pierwszy i ostatni raz kiedy pokusiłem się o pójście na łatwiznę.
Autor: Kamil Bolt, Dodano: 04.02.2004
Grając dzisiaj wieczorkiem wchodzi do mnie do gry paladyn 85 poziomu o ksywie ABP_SOULRIVER. Proponuje mi koleś charma Annihilus. Dają mu ofertę, fakt, że nie były to przedmioty przedniej jakości, a i z ewentualnym oszustwem się liczyłem, ale.....chciał koleś, żebym to, co proponuję wyrzucił na ziemię(wiadomo, że Annihilusa nie można pokazywać w oknie wymiany). Tu popełniłem błąd: koleś to zgarnął(m. in. eteryczna balrogowa włócznia z obrażeniami 100- 250), a Annihilusa nie wyrzucił. Zniknął mówiąc, że zaraz będzie. Uwierzyłem- no cóż....naiwność i łatwowierność to ludzka rzecz.
Dobrze, że nic z podstawowego wyposażenia mu nie dałem. Nigdy nie wyrzucajcie przy propozycjach sprzedania Annihilusa, czy Fortuny Gheeda pierwsi tego, co macie do zaoferowania, bo na 99% zostaniecie oszukani.